TASS) - Myślenie "w kategoriach konfrontacji z czasów zimnej wojny" zarzucił w środę władzom Czech Konstantin Kosaczow, szef komisji spraw zagranicznych rosyjskiej Dumy, niższej izby parlamentu.
Kosaczow zareagował w ten sposób na słowa premiera Czech Mirka Topolanka, który we wtorek mówił w USA, że jego rząd zgadza się na przyjęcie elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Czechach, bo nie chce, by kraj znów popadł w sferę wpływów Rosji.
Stanowisko Topolanka "budzi rozczarowanie" - powiedział Kosaczow. "To myślenie w kategoriach konfrontacji dwóch bloków, kiedy (uważa się, że) aby nie wpaść pod wpływ jednej strony, trzeba znaleźć się pod wpływem przeciwnej".
Podczas wizyty w USA Topolanek powiedział, że sprzeciw Rosji wobec tarczy w Europie Środkowej płynie z jej obaw o utratę tu swoich wpływów. Kosaczow argumentował, że jest to przeinaczenie rosyjskich intencji. Według niego Rosja uważa po prostu, że bezpieczeństwo należy zapewniać w skali globalnej, nie tylko poszczególnych krajów lub regionów.
W ramach sytemu obrony antyrakietowej USA chcą umieścić w Czechach bazę radarową. Ma się ona znaleźć na poligonie w Brdach w środkowych Czechach. W tym tygodniu mają być sfinalizowane czesko- amerykańskie negocjacje na ten temat. Osobne rozmowy na temat lokalizacji wyrzutni rakiet przechwytujących Stany Zjednoczone toczą z Polską. (PAP)
awl/ kar/
5163