Specjalny przedstawiciel UE w Kosowie Pieter Feith zaapelował w piątek do władz tego kraju, aby nie dopuściły do fałszerstw podczas głosowania w wyborach parlamentarnych, które z powodu nieprawidłości będzie w niedzielę powtórzone w pięciu okręgach.
"Przebieg (powtórki) wyborów wpłynie bezpośrednio na reputację Kosowa na arenie międzynarodowej. Szczególna odpowiedzialność, aby nie doszło do fałszerstw i zastraszania, spoczywa tu na kierownictwie politycznym Kosowa" - napisał w komunikacie.
Centralna Komisja Wyborcza anulowała w pięciu miastach wyniki wyborów przeprowadzonych w Kosowie 12 grudnia ubiegłego roku. Dwa z tych miast położone są w regionie Drenicy, skąd pochodzi premier Hashim Thaci, gdzie frekwencja była wyjątkowo wysoka i wyniosła ponad 90 procent.
Powtórne wybory odbędą się w miastach: Skenderaj, Gllogoc i Decan oraz częściowo w miastach Malishevo i Lipjan (serbskie nazwy: Srbica, Glogovac, Deczani, Maliszevo, Lipljan).
Skargę na nieprawidłowości złożyła Demokratyczna Liga Kosowa (LDK), główny rywal Demokratycznej Partii Kosowa Thaciego (PDK). Misja obserwacyjna uE oceniła, że głosowanie było dobrze zorganizowane, przebiegło w spokojnej atmosferze, lecz były doniesienia o fałszerstwach.
PDK zdobyła w wyborach 33,5 proc., a LDK - 23,6 proc. głosów. O nieprawidłowościach w wyborach mówiły też międzynarodowe misje obserwacyjne.
Ogłoszona w lutym 2008 roku niezależność Kosowa od Serbii została uznana do tej pory przez 73 państwa, w tym 22 z 27 państwa Unii Europejskiej.
Ostatnio niepodległość Kosowa uznał Katar. Jest on jednocześnie pierwszym państwem, które uznało Kosowo po opublikowaniu pod koniec grudnia raportu Rady Europy, w którym premier Thaci jest oskarżany o kierowanie pod koniec lat 90. organizacją przestępczą o mafijnym charakterze. Thaci oświadczył, że chce niezależnego śledztwa w związku z zarzutami Rady Europy, że stał na czele gangu, który mordował jeńców i sprzedawał ich nerki.(PAP)
jo/ kar/
8025630 arch.