Nie wykluczam, że Witold Wieczorek mógł fikcyjnie zarejestrować Zytę Gilowską - zeznał w piątek b. szef lubelskiej SB Antoni Kowalski w procesie lustracyjnym byłej wicepremier. Dodał, że był tym zaskoczony, bo "do zbyt odważnych w pracy operacyjnej Wieczorek nie należał".
"Być może Wieczorek naruszył obowiązujące przepisy, jego postępowanie oceniam bardzo negatywnie. Ucierpiała w dużym zakresie pani Gilowska, której wyrażam współczucie, bo na przeprosiny jest już chyba za późno" - powiedział przed sądem.
Dodał, że nie potrafi znaleźć racjonalnego wytłumaczenia działań Wieczorka. Potwierdził zeznania innych oficerów SB, że wystarczyło tzw. zabezpieczenie operacyjne, by chronić kogoś przed zainteresowaniem innych wydziałów SB - powiedział świadek.
Każdy przełożony był zainteresowany jak największą liczbą agentów, ale główną wartością była jakość informacji - oświadczył świadek. (PAP)
sta/ ago/ jra/