Minister środowiska Andrzej Kraszewski jest sceptyczny co do włączenia Lasów Państwowych do sektora finansów publicznych. "Rozmowy w tej sprawie trwają z ministrem finansów, ale na razie naszej zgody na to nie ma" - powiedział w poniedziałek PAP Kraszewski.
"Nie przekonały mnie wszystkie deklaracje i odpowiedzi ministra finansów; ja takiej możliwości nie widzę. Szkody dla Lasów byłyby zbyt duże" - powiedział Kraszewski.
Z projektu nowelizacji ustawy o finansach publicznych z połowy września wynika, że od 2011 roku jednostki sektora finansów publicznych będą musiały lokować swoje wolne środki w BGK w formie depozytu prowadzonego przez Ministerstwo Finansów. Zmiana ma obniżyć w 2011 r. dług publiczny o 19,6 mld zł. Projekt przewiduje m.in. włączenie do sektora finansów publicznych Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe, które także będzie miało obowiązek przekazywać wolne środki na rachunek MF.
Zdaniem Kraszewskiego uwarunkowania, jakie narzuca budżet, są w "głębokiej sprzeczności" z działaniem takiego przedsiębiorstwa jak Lasy Państwowe, które musi mieć do swojej dyspozycji środki obrotowe. "Musi ono na bieżąco regulować swoje zobowiązania, płacić za usługi" - tłumaczył minister. Dodał, że może zdarzyć się wiele nieprzewidzianych sytuacji (np. huragan), które wymagają szybkiej reakcji i łatwego dostępu do pieniędzy.
Zaznaczył, że Lasy są jedną z nielicznych instytucji związanych ze środowiskiem, które działają wyjątkowo dobrze i nie należy tego psuć. Może się bowiem okazać za kilka lat, na Lasy trzeba będzie wydawać pieniądze z budżetu. Obecnie jest to przedsiębiorstwo samofinansujące się.
Jak podają na swojej stronie internetowej Lasy Państwowe, w ubiegłym tygodniu minister finansów Jacek Rostowski spotkał się z Dyrektorem Generalnym Lasów Państwowych Marianem Piganem i przedstawił zmodyfikowaną propozycję projektu. Zapewnił, że zaliczenie Lasów do sektora finansów publicznych "ma na celu tylko obniżenie długu publicznego oraz kosztów jego obsługi poprzez zmniejszenie potrzeb pożyczkowych skarbu państwa" - informują LP.
Według Lasów Państwowych, w stosunku do pierwotnych założeń projektu resort finansów zaproponował ograniczenie zakresu środków LP, które miałyby podlegać konsolidacji. Pieniądze Lasów, ulokowane na rachunkach w Banku Gospodarstwa Krajowego, byłyby oprocentowane, a ponadto Lasy miałyby do nich swobodny dostęp (bez konieczności przedstawiania szczegółowych analiz i prognoz wpływów i wydatków oraz występowania o zgodę na zwrot potrzebnych kwot).
"Konkretne rozwiązania mają zostać przedstawione w ciągu kilku najbliższych tygodni, po których dojdzie do kolejnego spotkania przedstawicieli Lasów Państwowych i Ministerstwa Finansów" - napisano na stronie LP.
Przeciwko propozycji MF są posłowie z sejmowej komisji środowiska, którzy wystosowali dezyderat w tej sprawie. Takiego rozwiązania nie popiera też PiS i domaga się przeprowadzenia referendum.
Lasy pokrywają ok. 9 mln ha - ponad 28 proc. powierzchni Polski. Lasy Państwowe zarządzają 7,5 mln ha lasów należących do skarbu państwa. Ich przychody ze sprzedaży drewna sięgają ponad 5 mld zł. Planowany zysk na ten rok zaś - to 80 mln zł. 38 proc. lasów w Polsce należy do obszarów chronionych "Natura 2000". (PAP)
awy/ je/ bk/