*Pełnomocnik rządu do spraw negocjacji o członkostwo Polski w UE w latach 1998-2001, eurodeputowany z Partii Demokratycznej Jan Kułakowski liczy, iż nowej minister spraw zagranicznych Annie Fotydze uda się prowadzić "mądrą politykę zagraniczną", mimo że, jak tłumaczył w rozmowie z PAP, może to być trudne w obecnym rządzie. *
"Annę Fotygę znam, darzę sympatią i uznaniem i życzę jej wszystkiego najlepszego" - powiedział PAP Jan Kułakowski.
Fotyga, zanim znalazła się w MSZ, była eurodeputowaną z PiS.
Kułakowski przyznał, że "sytuacja w rządzie napawa go niepokojem", a w związku z tym ma on obawy o polską politykę zagraniczną, w tym szczególnie - o kwestie związane z członkostwem Polski w UE.
Z kolei zdaniem eurodeputowanego Janusza Onyszkiewicza (również PD) punkt ciężkości tworzenia polskiej polityki zagranicznej może obecnie przenieść się z MSZ do Pałacu Prezydenckiego.
"Obawiam się, że nie jest to osoba dobrze znana na arenie międzynarodowej; nie jest to postać niejako zakorzeniona w świecie, mimo że ostatni czas spędziła w MSZ" - powiedział PAP Onyszkiewicz. "Z tego powodu sądzę, że w mniejszym stopniu będzie twórcą, a w większym wykonawcą polskiej polityki zagranicznej. Gdzie będzie tworzona ta polityka? Możliwe, że punkt ciężkości przeniesie się do Pałacu Prezydenckiego" - dodał.
Onyszkiewicz powiedział, że jako członek Komisji Spraw Zagranicznych PE, której członkiem również była Anna Fotyga, nie pamięta, aby nowa szefowa MSZ była w niej aktywna. "Dlatego trudno mi ocenić jej kompetencje w tej dziedzinie" - oświadczył.
Fotyga w 2004 roku wystartowała z listy PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego i uzyskała czwarty wynik w województwie pomorskim. Jako europosłanka Fotyga pracowała do 2005 roku, była m.in. koordynatorem Grupy Unii na rzecz Europy Narodów (UEN) w Komisji Spraw Zagranicznych PE.(PAP)
ktt/ ro/ woj/
