Trzeba mieć nadzieję, że na Ukrainie powstaje rząd, który poradzi sobie w skrajnie trudnych warunkach i uczyni z Ukrainy "normalne europejskie państwo" - powiedział w środę PAP prezes Towarzystwa Ukraińskiego i historyk UMCS dr Grzegorz Kuprianowicz.
"Sytuacja jest na tyle dramatyczna i złożona, że trudno w tej chwili wyrokować i formułować jednoznaczne oceny. Trzeba spokojnie się przyjrzeć rozwojowi sytuacji, mając nadzieję, że powstaje rząd, który poradzi sobie w tych skrajnie trudnych warunkach i przekształci Ukrainę w normalne państwo europejskie. Musimy zaufać Majdanowi i opozycji, wierzyć, że wiedzą, co robią w tej dramatycznej sytuacji" - powiedział Kuprianowicz PAP.
Odnosząc się do kandydatury Arsenija Jaceniuka na stanowisko premiera, powiedział: "Jaceniuk jest politykiem mającym doświadczenie. Ostatnie miesiące dla wszystkich ukraińskich polityków, którzy stali na Majdanie, były specyficznym doświadczeniem i +próbą ognia+. Wydaje się, że przeszli oni tę próbę pomyślnie, i trzeba mieć nadzieję, że rząd, który powstaje, podoła tym wielkim zadaniom, które stoją przed państwem ukraińskim".
"Sytuacja jest wyjątkowa w skali europejskiej - w wyłanianiu rządu biorą udział nie tylko partie polityczne na forum parlamentu, ale także Majdan. Mamy więc do czynienia z pewną formą demokracji bezpośredniej, jest to ciekawy eksperyment, nawiązujący zresztą do dawnych ukraińskich tradycji politycznych" - zaznaczył Kuprianowicz.
W środę na kijowskim Majdanie Niepodległości przedstawiono kandydatów do rządu zaufania. Premierem ma zostać Arsenij Jaceniuk, jeden z liderów dotychczasowej opozycji przeciwnej ekipie prezydenta Wiktora Janukowycza. Ukraiński parlament ma zatwierdzić skład rządu zaufania narodowego w czwartek.(PAP)
brw/ abr/ ura/