Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Lakhdar Brahimi: Sytuacja w Syrii wciąż się pogarsza

0
Podziel się:

Dzisiaj jest ostatni dzień rozejmu, który obie strony walczące w Syrii zawarły z okazji muzułmańskiego Święta Ofiar (Id al-Adha).

Lakhdar Brahimi: Sytuacja w Syrii wciąż się pogarsza
(Xinhua/Photoshot/REPORTER)

Sytuacja w Syrii jest zła i wciąż się pogarsza - oświadczył w Moskwie specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej ds. Syrii Lakhdar Brahimi. W stolicy Rosji spotkał się on z ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.

Brahimi wyraził też ubolewanie, że zawieszenie broni, które na jego wniosek zawarły obie strony walczące w Syrii, nie odniosło skutku. _ Jest mi ogromnie przykro, że apel o rozejm nie został usłyszany w takim stopniu, w jakim tego chcieliśmy. Jednak to nas nie zniechęci, ponieważ Syria jest bardzo ważnym krajem, a naród syryjski zasługuje na nasze poparcie i zainteresowanie _ - oświadczył Brahimi.

Dzisiaj jest ostatni dzień rozejmu, który obie strony walczące w Syrii zawarły z okazji muzułmańskiego Święta Ofiar (Id al-Adha). Zawieszenie broni nie zostało utrzymane - samoloty rządowe ostrzelały dzielnice Damaszku, walki tyczyły się też w miastach Aleppo i Idlib. Obie strony - siły rządowe prezydenta Baszara el-Asada oraz walczący z nimi powstańcy - oskarżają się wzajemnie o łamanie rozejmu.

Fiasko rozejmu zaproponowanego na tak krótki czas - zaledwie cztery dni - unaocznia, jak pisze agencja Associated Press, niezdolność społeczności międzynarodowej do powstrzymania przelewu krwi w Syrii. Powstanie przeciwko Asadowi trwa w tym kraju od 19 miesięcy.

Zapytany, czy Organizacja Narodów Zjednoczonych mogłaby wysłać do Syrii siły pokojowe, Brahimi odparł, że na razie nie jest to planowane. Zastrzegł jednak, że taka możliwość może się pojawić w przyszłości.

Brahimi po wizycie w Moskwie pojedzie do Pekinu. Rosja i Chiny zawetowały trzy rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ potępiające prezydenta Asada z powodu przelewu krwi w Syrii. Wysłannik ONZ przyznał w poniedziałek, że poparcie Rosji i innych członków Rady Bezpieczeństwa jest w sprawie Syrii niezbędne.

_ - Uważamy, że wojna domowa musi się skończyć, a nową Syrię muszą budować wszyscy jej synowie _ - dodał.

Czytaj więcej o sytuacji w Syrii w Money.pl
"Moje dotychczasowe negocjacie to porażka" Kofi Annan przynał dziś, że jego dotychczasowe mediacje zakończyły się porażką.
Wojska rządowe oskarżane o masakrę W różnych rejonach Syrii 36 osób zginęło wskutek ataków i represji przeprowadzanych przez wojska rządowe.
To ostatnia szansa, żeby nie było tej wojny Annan wyraził szczególne zaniepokojenie nasileniem się przypadków łamania praw człowieka.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)