Wielki szyicki ajatollah Libanu Mohammed Hussein Fadlallah wydał w niedzielę edykt religijny, który mówi, że żaden arabski przywódca nie ma prawa wyrzec się choćby piędzi ziemi, do której roszczą sobie prawa Palestyńczycy, i zakazał normalizacji stosunków z Izraelem.
Do wydania fatwy przez ajatollaha doszło w czasie, kiedy w Izraelu amerykański wysłannik George Mitchell próbuje doprowadzić do podjęcia rozmów pokojowych z Palestyńczykami. Mitchell wzywa świat arabski do normalizacji stosunków z Izraelem, a Izrael - do wstrzymania rozbudowy osiedli na Zachodnim brzegu Jordanu.
"Religijnie zabroniona jest jakakolwiek normalizacja z syjonistycznym wrogiem - ogłosił 73-letni Fadlallah. - Cała Palestyna w swoich historycznych granicach jest arabskim i muzułmańskim terytorium. Nikt nie jest uprawniony do wyrzeczenia się choćby jej piędzi".
Fadlallah uważany jest za najwyższego przywódcę religijnego około 1,2 mln libańskich szyitów i ma zwolenników na całym Bliskim Wschodzie. Jest też byłym przywódcą duchowym wspieranego przez Iran zbrojnego Hezbollahu. Jest powszechnie szanowany przez głównie sunnickich Palestyńczyków w Libanie i poza nim. (PAP)
klm/ mc/
4738932, 4738001