Szejk (PAP/AFP) - Liga Arabska w środę na szczycie w Szarm el-Szejk w Egipcie odrzuciła wszelką "ingerencję zagraniczną" w kwestii mniejszości na Bliskim Wschodzie po licznych deklaracjach państw zachodnich i Watykanu w sprawie zamachów na chrześcijan.
"Arabscy suwereni i prezydenci wyrażają swój całkowity sprzeciw wobec prób ze strony pewnych państw mieszania się w sprawy arabskie w imię ochrony mniejszości na Bliskim Wschodzie" - głosi oświadczenie Ligi Arabskiej.
Państwa Ligi odrzucają "wszelkie zagraniczne próby ingerencji w sprawy arabskie, niezależnie pod jakim pretekstem, lub wykorzystywania zaistniałych wydarzeń dla rzucania cienia na wizerunek islamu i muzułmanów lub dla siania niezgody pomiędzy muzułmanami a chrześcijanami".
Wiele krajów, a szczególnie USA, państwa europejskie i Watykan są zaniepokojone powrotem przemocy przeciwko chrześcijanom na Bliskim Wschodzie, a zwłaszcza atakiem na kościół w Bagdadzie w październiku 2010 roku, gdzie zginęło 46 chrześcijan, i zamachem terrorystycznym w noc sylwestrową na kościół koptyjski w Aleksandrii (Egipt), podczas którego zabito 21 chrześcijan, a 90 zostało rannych.
1 stycznia papież Benedykt XVI wezwał światowych przywódców do ochrony chrześcijan przed nadużyciami i brakiem tolerancji religijnej. "W obliczu groźnych napięć chwili obecnej, szczególnie wobec dyskryminacji, nadużyć i nietolerancji religijnej, które w szczególny sposób godzą dziś w chrześcijan, raz jeszcze kieruję naglące wezwanie, by nie ulegać zniechęceniu i rezygnacji" - powiedział wówczas papież w homilii podczas mszy w bazylice świętego Piotra.
Według Watykanu, na Bliskim Wschodzie, w kolebce chrześcijaństwa, na ogólną liczbę 356 mln ludności około 20 mln to chrześcijanie.(PAP)
jo/ kar/
8132835 arch.