W wieku 79 lat zmarła w środę w Los Angeles Elizabeth (Liz) Taylor, legendarna brytyjsko-amerykańska aktorka filmowa, dwukrotna laureatka Oscara, znana z licznych i burzliwych romansów, małżeństw i osobistych tragedii.
Zgodnie uznawana za jedną z najpiękniejszych kobiet XX wieku, Liz Taylor była - zdaniem komentatorów kultury masowej - ostatnią przedstawicielką epoki kina gwiazd, które uzyskiwały status współczesnych bogiń medialnego Olimpu, gdzie zacierała się granica między uznaniem dla ich profesjonalnego kunsztu a otaczającym je kultem.
Taylor była pięciokrotnie nominowana do Oscara, zanim w 1960 roku nie otrzymała tej nagrody za główną rolę w zapomnianym dziś filmie "Butterfield 8". Drugim Oscarem wyróżniono ją w 1966 roku za rolę w filmowej adaptacji klasycznej sztuki Edwarda Albee "Kto się boi Virginii Woolf?".
Elizabeth Taylor urodziła się w Londynie w 1932 roku, ale jej rodzice byli Amerykanami pochodzącymi z Arkansas. Ojciec handlował dziełami sztuki, matka była aktorką teatralną. Liz w wieku trzech lat zaczęła pobierać lekcje baletu. W 1939 roku, kiedy wojna w Europie wisiała na włosku, rodzina wyjechała do USA.
Liz już w wieku 9 lat wystąpiła w swym pierwszym filmie, a w rok później w popularnym obrazie "Lasssie wróć". Rola w "National Velvet", zagrana w wieku 12 lat, przyniosła jej uznanie w Hollywood.
Kiedy miała 17 lat, wystąpiła u boku Montgomery Clifta w "Miejscu pod słońcem", filmowej adaptacji klasycznej powieści Theodore'a Dreisera "Tragedia amerykańska". Odtwarzała tam postać femme fatale, obsesyjna miłość do której pcha bohatera do morderstwa. Kreacja ta przyniosła Taylor sławę i utorowała drogę do dalszej kariery.
Dalsze role zagrała m.in. w filmach "Ojciec panny młodej" ze Spencerem Tracy (1950), "Olbrzym" z Jamesem Deanem (1956), "Kotka na gorącym dachu" (1958) i "Ostatnie lato", gdzie pojawiła się z Paulem Newmanem.
W 1963 roku wszedł na ekrany najkosztowniejszy wówczas film w historii "Kleopatra" (budżet 1 milion dolarów), w którym Taylor zagrała tytułową rolę egipskiej królowej. Film okazał się jednak artystyczną i finansową porażką.
Ukoronowaniem artystycznych osiągnięć Taylor była rola Marthy w "Kto się boi Virginii Woolf?", za którą otrzymała Oscara. Wystąpiła tam u boku Richarda Burtona, jednego z najwybitniejszych aktorów filmowych XX stulecia, z którym romansowała i z którym dwukrotnie brała ślub i się rozwodziła.
Pierwszym mężem Taylor był Conrad ("Nicky") Hilton junior, syn właściciela znanej sieci hotelowej, z którym rozwiodła się po siedmiu miesiącach. Drugie małżeństwo, z Michaelem Wildingiem, przetrwało prawie pięć lat. Trzecim mężem gwiazdy był brytyjski producent filmowy Michael Todd, który po przeszło roku małżeństwa (w 1958 roku) zginął w katastrofie lotniczej.
Taylor rozpaczała po jego śmierci, ale w rok później wyszła za mąż za Eddiego Fischera, który był drużbą Todda na jego ślubie, i którego odbiła znanej amerykańskiej aktorce Debbie Reynolds.
Następne 10 lat to burzliwe dzieje dwóch małżeństw i rozwodów z Richardem Burtonem, opisywane w książkach. Po drugim rozwodzie Taylor romansowała m.in. z ambasadorem Iranu w USA Ardeszirem Zahedim. Dopiero szach Iranu Reza Pahlawi musiał dyplomacie wyperswadować ryzykowny związek.
W 1976 roku gwiazda poślubiła republikańskiego senatora ze stanu Wirginia Johna Warnera, weterana wojen i późniejszego przewodniczącego Komisji Sił Zbrojnych w Senacie. Rozwiodła się z nim w 1982 r.
Ostatnim mężem Liz Taylor był nikomu nieznany robotnik budowlany Larry Fortensky. Wyszła za niego w 1991 roku, kiedy miała już 59 lat. Fortensky był od niej grubo młodszy.
Z siedmiu małżeństw Taylor miała czworo dzieci: dwóch synów i dwie córki. Wszyscy byli obecni przy jej śmierci.
Taylor przyjaźniła się m.in. z Michaelem Jacksonem, zmarłym w 2009 roku królem muzyki pop. Ślub gwiazdy z Fortenskym odbył się właśnie w posiadłości Jacksona - Neverland.
Liz Taylor popierała także mistyczną wersję judaizmu - kabałę i była działaczką organizacji Kabala Center w USA, prowadzącej kursy kabały stacjonarne i internetowe.
W ostatnich latach gwiazda ciężko chorowała, była bliska śmierci i parokrotnie rozchodziły się powielane przez media pogłoski o jej zgonie.
Mocno zaangażowała się także w kampanię na rzecz walki z AIDS. Inspiracją była śmierć na tę chorobę aktora Rocka Hudsona, z którym przyjaźniła się w młodości i który okazał się homoseksualistą.
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ klm/ ap/