Amerykańska piosenkarka i aktorka Liza Minnelli szła w sobotę na czele wielkiej parady gejów, która wyruszyła z paryskiego placu Montparnasse. W Berlinie odbywał się tego dnia podobny przemarsz pod hasłami "rzeczywistej równości" dla homoseksualistów, biseksualistów i osób transseksualnych.
W paryskiej paradzie zakończonej na Placu Bastylii uczestniczyło 700 tys. osób - według organizatorów, a 200 tys. - według policji. W Berlinie, gdzie tego rodzaju demonstracje organizowane są od przeszło 30 lat, było około pół miliona osób, licząc uczestników i publiczność zgromadzoną na trasie parady.
Liza Minnelli, która występuje w sobotę wieczorem na koncercie w paryskim Pałacu Kongresów, została przyjęta przez burmistrza stolicy Francji Bertranda Delanoe. Już przed laty zadeklarował się on publicznie jako homoseksualista.
Co roku 27 czerwca odbywają się na świecie parady gejowskie z okazji Christopher Street Day. Przed 40 laty klienci baru na Christopher Street w Nowym Jorku, głównie homoseksualiści i transwestyci, po raz pierwszy zbuntowali się przeciwko policyjnej obławie. Przez cztery dni trwały rozruchy, które zapoczątkowały ruch na rzecz równych praw dla homoseksualistów. (PAP)
ik/ ap/
4318847 4319010