Łódzcy celnicy, przy współpracy policji, zlikwidowali nielegalną rozlewnię alkoholu, w której oczyszczano skażony spirytus. Odkażony alkohol trafiał później na rynek - poinformowała w środę PAP rzeczniczka prasowa Izby Celnej w Łodzi Emilia Marciniak. W związku z tą sprawą zatrzymano trzy osoby.
Jak powiedziała Marciniak, oczyszczanie skażonego spirytusu odbywało się za pomocą filtrów oraz wody demineralizowanej w pomieszczeniach gospodarczych w Łodzi przy ul. Osobliwej. Odkażony alkohol przelewano do butelek, głównie litrowych, a następnie trafiał on na rynek. Policja szacuje obecnie, jaka ilość takiego alkoholu została sprzedana.
"W trakcie prowadzonych czynności pod budynek podjechał samochód. Kiedy jego kierowca zorientował się w sytuacji, zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany. W bagażniku auta znaleziono baniak o pojemności 2 tys. litrów, wypełniony skażonym spirytusem" - powiedziała rzeczniczka.
Dodała, że w pomieszczeniach gospodarczych policjanci znaleźli kilka pustych zbiorników o pojemności tysiąca litrów, gotowy do sprzedaży odkażony alkohol oraz całą linię produkcyjną.
Według Marciniak, jeżeli zatrzymanym udowodni się odkażanie skażonego spirytusu, grozi im kara do roku więzienia. Jeżeli sprawcy zrobili sobie z tego stałe źródło dochodu, grozi im kara do trzech lat więzienia.(PAP)
jaw/ jer/