Policjanci z Radomska (Łódzkie) zlikwidowali nielegalną linię produkcyjną, gdzie filtrowano skażony alkohol i przygotowywano go do sprzedaży. W związku z tą sprawą zatrzymano cztery osoby w wieku od 19 do 47 lat - poinformowało w piątek biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
W wynajętych pomieszczeniach w centrum Radomska, gdzie odbywała się "produkcja" zabezpieczono 4 tys. l skażonego alkoholu, plastikowe butelki, kapsle, filtry, pompy, węże, etykiety, pieczątki nieistniejących firm oraz fałszywe dokumenty. Na miejscu zabezpieczono również słodzik, który "producenci alkoholu" dodawali do spirytusu, a który - jak twierdzą - miał poprawić jego smak.
Według policji "proceder odkażania trwał przynajmniej od pół roku, a linia produkcyjna przygotowywała około 2-3 tys. l. na tydzień".
"Towar w plastikowych, litrowych butelkach na czas transportu oklejany był etykietami informującymi o skażonym rozcieńczalniku. Kierowca w razie kontroli drogowej zawsze miał przy sobie sfałszowane dokumenty potwierdzające przewóz takiego towaru" - poinformowała policja.
Przefiltrowany spirytus trafiał do centralnej Polski oraz na Śląsk. Szacuje się, że w związku z ta sprawą Skarb Państwa stracił co najmniej 162 tys. zł. (PAP)
jaw/ malk/