W sytuacji, gdy spadają przeciętne wynagrodzenia kadry kierowniczej w administracji państwowej, nie można się obojętnie przyglądać nonszalancji w wydawaniu pieniędzy publicznych w innych instytucjach - powiedział podczas wtorkowej debaty nad projektem budżetu na 2010 r. poseł Jan Łopata z PSL.
Wyjaśnił, że w tym czasie, gdy posłowie toczyli wielogodzinne dyskusje nad możliwościami budżetowymi państwa w obszarze pomocy społecznej, oświaty czy dofinansowania programu "Szklanka mleka", ukazał się raport NIK na temat zarządzania Telewizją Polską. Wynikało z niego, że średnie wynagrodzenie pracownika etatowego w tejże spółce wyniosło blisko 8 tys. zł, a tzw. umowy gwiazdorskie - od 20 tys. zł do 70 tys. zł miesięcznie - powiedział Łopata.
Dodał, że w wyniku redukcji etatów w TVP na odprawy wydano ponad 22 mln zł, ale potem z tymi samymi osobami zawierano umowy o dzieło czy zlecenie. Oprawy dla kadry kierowniczej kosztowały kolejne 10 mln zł. "W 2008 r. spółka wykazała stratę w wysokości 46 mln zł, ale nie przeszkadzało to podwyższyć płace, co kosztowało 73 mln zł (...). Jak w tych okolicznościach można być obojętnym na propozycje wzrostu budżetu KRRiT aż o 34,5 proc. (poprawka przyjęta przez komisję finansów publicznych obniża wzrost wydatków do 7,2 proc. - PAP). Odnoszę wrażenie, że nie żyjemy w tym samym kraju" - mówił poseł. Według niego system wymaga pilnego zreformowania, gdyż "ta sytuacja obraża poczucie sprawiedliwości".
Łopata poinformował, że w przeciwieństwie do np. lat 2005-2006 prace nad przyszłoroczną ustawą budżetową realizowane są z harmonogramem i w atmosferze "dużej odpowiedzialności". Poseł zwrócił uwagę na konieczność kontynuowania inwestycji wieloletnich polegających na budowie szpitali. Według niego trzeba je dokończyć mimo problemów z finansowaniem bieżącym.
Poseł przypomniał, że komisja finansów publicznych pozytywnie zaopiniowała poprawkę PSL, która zwiększa wydatki na straż pożarną. Zapowiedział, że jego klub złoży jeszcze poprawkę, która przewiduje wzrost dotację dla Polskiej Organizacji Turystycznej.
Projekt ustawy budżetowej na 2010 r. przewiduje, że deficyt nie przekroczy 52 mld 214 mln 216 tys. zł. Dochody w przyszłym roku wyniosą 248 mld 868 mln 601 tys. zł, wydatki - nie więcej niż 301 mld 82 mln 817 tys. zł. Przychody z prywatyzacji sięgną ok. 25 mld zł. Ministerstwo Finansów zakłada, że w 2010 r. z podatków ma wpłynąć do budżetu ponad 223 mld zł; z tego z VAT - 106,2 mld zł, z akcyzy - 53 mld zł, z podatku od hazardu - 1,5 mld zł, CIT - 26,3, PIT - 36 mld zł. (PAP)
mmu/ bos/ gma/
