Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Lubelska "Solidarność" krytycznie o rządowych planach dotyczących regionu

0
Podziel się:

Niektóre z wdrażanych programów rządowych
stwarzają bardzo poważne zagrożenie dla największych zakładów
Lubelszczyzny, a w konsekwencji mogą doprowadzić do degradacji
tego regionu - uważają przedstawiciele zarządu regionu
środkowowschodniego NSZZ "Solidarność".

Niektóre z wdrażanych programów rządowych stwarzają bardzo poważne zagrożenie dla największych zakładów Lubelszczyzny, a w konsekwencji mogą doprowadzić do degradacji tego regionu - uważają przedstawiciele zarządu regionu środkowowschodniego NSZZ "Solidarność".

Przewodniczący zarządu tego regionu "S" Marian Król na środowej konferencji prasowej w Lublinie powiedział, że związkowcy uważają, iż realizacja "nieprzemyślanych i nieuzgodnionych ze stroną społeczną programów sprawi, że drastycznie zmniejszy się liczba miejsc pracy, wyprowadzone poza region zostaną ośrodki decyzyjne i podatki, co uniemożliwi prawidłowe funkcjonowanie i rozwój wielu firm na Lubelszczyźnie".

"Grozi nam utrata kontroli nad strategicznymi podmiotami gospodarczymi i potencjałem ludzkim i nieuniknioną będzie w tej sytuacji masowa migracja zwłaszcza młodych, dobrze wykształconych i zdolnych ludzi" - podkreślił Król.

Poinformował, że w specjalnym wystąpieniu do premiera Jarosława Kaczyńskiego związkowcy z "S" regionu środkowowschodniego przedstawili przed tygodniem sprawy, które są - ich zdaniem - najistotniejsze dla Lubelszczyzny. Wymienili wśród nich m.in. wykorzystanie cukrowni w Wożuczynie i Klemensowie do produkcji bioetanolu oraz biopaliwa, utworzenie grupy energetycznej L-5 z siedzibą w Lublinie oraz modernizację linii energetycznych na wsi i w małych miastach.

Podkreślili konieczność rezygnacji z włączenia PZL Świdnik do grupy BUMAR; wstrzymania złej, według nich, restrukturyzacji Zakładów Azotowych Puławy SA, a także potrzebę zmiany rządowego programu dla energetyki, zakładającego przyłączenie kopalni w Bogdance do grupy dystrybucyjnej ENEA, obsługującej Pomorze Zachodnie i Wielkopolskę.

"Nie możemy się godzić na to, żeby kosztem dobrych zakładów z Lubelszczyzny ratować słabe firmy z innych regionów jeszcze bardziej osłabiając jedną z i tak najbiedniejszych części Unii Europejskiej" - podkreślił Król.

Dodał, iż związkowcy są gotowi podejmować "bardziej stanowcze i zdecydowane działania" w obronie interesów swego regionu, nie precyzując jednak, jakie to przedsięwzięcia.(PAP)

asz/ pz/ kaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)