104-letnia Luciana Frassati-Gawrońska musi zapłacić Miastu Stołecznemu Warszawa 914 tys. zł wraz z odsetkami jako zwrot nakładów poniesionych przez miasto na odbudowę kamienicy przy Nowym Świecie - orzekł w piątek Sąd Apelacyjny w Warszawie, podtrzymując wyrok sądu okręgowego.
Sprawa dotyczyła kamienicy do roku 1950 należącej do Frassati. W sierpniu 1950 roku kamienica została przejęta przez Skarb Państwa, a prawowita właścicielka odzyskała ją dopiero w 1999 roku. Rok później miasto zwróciło się do niej o zwrot nakładów, jakie poniosło przy odbudowie budynku.
"Budynek był po wojnie zniszczony w 86 proc., a w akcie notarialnym sporządzonym w 1999 roku wymieniona była kwota należna miastu z tytułu odbudowy" - powiedziała PAP reprezentująca miasto mec. Joanna Wojtkowska.
Reprezentujący Frassati mec. Andrzej Muszyński zaznaczył natomiast w rozmowie z PAP, że zapis aktu notarialnego oznajmia jedynie, że strony ustalają rozliczenie nakładów na drodze cywilno- prawnej. Zaznaczył także, że koszty poniesione przez miasto "przez ostatnich kilkadziesiąt lat, już dawno zostały zamortyzowane".
Sąd przychylił się do stanowiska miasta i w uzasadnieniu przyznał, że "w akcie notarialnym można się doczytać, kto, komu i z jakiego tytułu" jest zobowiązany zapłacić koszty poniesionych nakładów.
Wyrok jest prawomocny. Mec. Muszyński zapowiedział wniesienie kasacji do Sądu Najwyższego.
Luciana Frassati urodziła się 18 sierpnia 1902 r. w Turynie, jej ojciec był wydawcą "La Stampy". Jej bratem był Pier Giorgio - beatyfikowany w 1990 r. przez Jana Pawła II, zmarły w wieku zaledwie 24 lat Włoch, ukazywany jako wzór dla współczesnej młodzieży.
Przed wojną wyszła ona za mąż za dyplomatę polskiego Jana Gawrońskiego. W czasie wojny załatwiała na gestapo zezwolenia dla Polaków na wyjazd z kraju. Z alei Szucha udało się jej wyciągnąć ok. stu osób. Interweniowała m.in. ws. uwięzionego przez Niemców Bolesława Piaseckiego, przed wojną wodza ONR-Falangi. Pomogła też wyjechać z kraju żonie gen. Władysława Sikorskiego; woziła do okupowanej Polski pieniądze dla Polskiego Państwa Podziemnego; zabierała konspiracyjne materiały.
Po wojnie poświęciła się zabiegom o beatyfikację brata - czego w 1990 r. dokonał polski papież. Jeden z jej synów, Jaś, jest włoskim deputowanym do Parlamentu Europejskiego. W 1993 r. prezydent Lech Wałęsa odznaczył ją Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi RP z Gwiazdą.(PAP)
mja/ sta/ itm/ mhr/