Nowy Jork dołączył do pięciu amerykańskich stanów i stolicy USA, które zezwalają na małżeństwa homoseksualne. Stosowną ustawę stanowego Senatu podpisał w nocy z piątku na sobotę demokratyczny gubernator Andrew Cuomo.
Dotychczas homoseksualne związki małżeńskie dopuszczały stany Massachusetts, Connecticut, Iowa, New Hampshire, Vermont, a także stolica Stanów Zjednoczonych, Waszyngton (stołeczny Dystrykt Kolumbii, D.C.). Jako pierwszy zezwolił na to w roku 2004 Massachusetts. Homoseksualne związki cywilne możliwe są natomiast w stanach Delaware, Hawaje, Illinois oraz New Jersey.
Kontrolowany przez Republikanów Senat stanu Nowy Jork po długiej debacie w stolicy stanu Albany uchwalił ustawę w piątek stosunkiem głosów 33 do 29. Wcześniej w niższej izbie stanowego parlamentu, Zgromadzeniu Stanowym, opowiedziało się za nią 82 ustawodawców, przeciw było 47.
"Jesteśmy liderami i dołączamy do innych dumnych stanów, które uznają nasze rodziny. Teraz batalia przeniesie się do innych stanów" - powiedział cytowany przez agencję AP demokratyczny senator Thomas Duane.
W sali Senatu przyjęcie ustawy powitał wybuch radości. Na nowojorskim Manhattanie kilkaset osób wiwatowało przed słynnym pubem gejowskim Stonewall Inn przy Christopher Street, w dzielnicy Greenwich Village. To tam 27 czerwca 1969 roku doszło do nalotu policji na pub i zamieszek na tle dyskryminacji mniejszości seksualnych. Uważa się, że wydarzenia te zapoczątkowały amerykański, a w konsekwencji i światowy ruch walki o ich prawa.
Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg nazwał głosowanie w Albany "historycznym zwycięstwem równości i wolności".
Zadowolenie z powodu przyjęcia ustawy wyraziło wielu celebrytów, m.in. gwiazdy muzyki Lady Gaga i Cyndi Lauper oraz aktorzy Lindsay Lohan i Neil Patrick Harris.
Natomiast "głębokie zaniepokojenie i rozczarowanie" z powodu legalizacji małżeństw homoseksualnych wyrazili amerykańscy biskupi katoliccy. "Zawsze odnosimy się do naszych homoseksualnych braci i sióstr z szacunkiem, godnością i miłością. Jednak uważamy, że małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety" - napisali biskupi w oświadczeniu.
Niedawny sondaż instytutu Siena wykazał, że 58 procent nowojorczyków popiera małżeństwa homoseksualne. W USA opinia publiczna jest prawie równo podzielona: jak wynika z majowej ankiety Pew Research, 45 procent Amerykanów opowiada się za takimi małżeństwami, a 46 procent jest przeciw.
Aby uzyskać akt małżeństwa w Nowym Jorku, inaczej niż w Massachusetts, nie trzeba być rezydentem stanu. Nowe prawo może zatem przyciągnąć wielu homoseksualistów z całej Ameryki.
Pary tej samej płci będą mogły zawierać związki małżeńskie za 30 dni - od podpisania ustawy przez Cuomo. Jak jednak podkreśla AP, zostanie ona prawdopodobnie zaskarżona.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ ro/ keb/