Polsat powinien stworzyć kanał informacyjny, niezależny od TV Biznes - uważa nowy szef TV Biznes Marek Markiewicz. "Jest taka konieczność, ale mówimy o bliżej nieokreślonej przyszłości" - powiedział we wtorek PAP Markiewicz.
TV Biznes zgodnie z zapowiedziami miała we wrześniu przekształcić się w 24-godzinny kanał informacyjny.
"To na pewno pozostanie kanał informacyjno-biznesowy, nie zmieni się też jego nazwa" - zapowiada Markiewicz. Podkreśla jednak, że od poniedziałku stacja będzie wprowadzała na antenę coraz więcej programów produkowanych w Warszawie, a nie jak dotychczas w Poznaniu, aż do całkowitego przejęcia produkcji przez stolicę.
"Coraz częściej będzie też akcentowana strona informacyjno- publicystyczna. Na pewno też najszybciej jak to możliwe stałe pasmo publicystyczne w stacji obejmie Dorota Gawryluk (członek zarządu TV Biznes - PAP). Jest to tylko kwestia techniczna, pasmo mogłoby ruszyć już w przyszłym tygodniu" - dodał Markiewicz.
Zaznaczył jednak, że docelowo koniecznym jest stworzenie nowego kanału, poświęconego wyłącznie informacji i publicystyce.
Markiewicz, który do tej pory doradzał Zygmuntowi Solorzowi- Żakowi, a w Polsacie prowadził program "Bumerang", został nowym redaktorem naczelnym TV Biznes, gdzie zastąpił Romana Kukielaka. O sprawie poinformowała wtorkowa "Rzeczpospolita".
W ubiegłym tygodniu władze Polsatu odsunęły od kierowania "Wydarzeniami" Tomasza Lisa, po czym ten zrezygnował z prowadzenia programu "Co z tą Polską" i zasiadania w zarządzie stacji. Według "Rzeczpospolitej", nominacja Markiewicza ma uciąć spekulacje, że prezes Polsatu uległ PiS i z powodu nacisków tej partii odsunął Lisa.
"Na pewno nie było to argumentem w rozmowach ze mną i żadna polityka nie miała na to wpływu" - powiedział PAP Markiewicz.
Dodał, że wraz z objęciem funkcji w TV Biznes przestanie prowadzić "Bumerang", w którym oceniał pracę innych dziennikarzy. Podkreślił też, że "w ubiegłym tygodniu" złożył rezygnację z członkostwa w Partii Centrum.
W 1993 r. Markiewicz jako przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podpisał koncesję dla Polsatu. To właśnie z tego powodu prezydent Lech Wałęsa, który sprzeciwiał się przyznaniu koncesji Polsatowi, odwołał Markiewicza ze stanowiska szefa KRRiT, choć ówczesna konstytucja mówiła tylko o tym, że prezydent powołuje szefa Rady.(PAP)
js/ bno/ gma/