(dochodzą szczegóły zdarzenia)
15.9.Bielsko-Biała (PAP) - Matka, która próbowała udusić półroczną córkę, stanie przed bielskim Sądem Okręgowym. Dziecko przeżyło jedynie dzięki interwencji rodziny - poinformowała rzecznik bielskiej Prokuratury Okręgowej Małgorzata Borkowska.
Kobiecie za próbę zabójstwa grozi kara 25 lat więzienia lub dożywocie.
Według śledczych 32-letnia mieszkanka Pisarzowic koło Bielska- Białej Beata G. w marcu bieżącego roku nagle przyłożyła dziecku do twarzy kocyk i zaczęła uciskać krtań. Pozostała czwórka jej dzieci, w wieku od 6 do 12 lat, była świadkami zdarzenia. To one zawiadomiły babcię.
Niedoszła zabójczyni zamknęła się jednak w pokoju na klucz. W tym momencie do domu wrócił ojciec dziecka, który wyważył drzwi i odebrał dziecko. Dziewczynka była nieprzytomna. Doszło do zatrzymania krążenia i akcji serca. Mężczyzna wezwał pogotowie i wyjechał lekarzom naprzeciw. Dziecko udało się uratować. Kobieta została zatrzymana.
Dziewczynka żyje, ale jest mocno okaleczona. Lekarze stwierdzili u niej zaburzenie funkcji mózgu, w wyniku czego dziecko nie może poruszać kończynami. Dziewczynka zapadła także na padaczkę. Stwierdzono też opóźnienie rozwoju psychoruchowego, ciężką, długotrwałą chorobę zagrażającą życiu.(PAP)
szf/ wkr/ mhr/