Metan wydzielający się ze złóż węgla kopalni "Mysłowice-Wesoła", dotychczas wykorzystywany jedynie częściowo do wytwarzania ciepła, teraz posłuży również do produkcji prądu. Wkrótce ruszy służąca do tego instalacja, wybudowana kosztem 11,5 mln zł.
Elektrociepłownię opartą na pozyskanym w kopalni metanie stworzył Zakład Energetyki Cieplnej, należący do grupy Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW). To pierwsza taka instalacja w grupie KHW - jej oficjalne otwarcie zaplanowano na przyszły tydzień. Podobne pracują już w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Kompanii Węglowej.
"Do tej pory metan spalany był w dwóch kotłach gazowych wyłącznie do produkcji ciepła. Ponieważ zapotrzebowanie na ciepło jest zmienne, szczególnie latem, część gazu nie była wykorzystywana i emitowano go do atmosfery. Teraz cały pozyskany metan będzie wykorzystany do produkcji energii" - wyjaśnił rzecznik KHW Ryszard Fedorowski.
Ciepło uzyskane z metanu w całości zaspokaja potrzeby cieplne kopalni i pobliskiego osiedla, natomiast prąd wytworzony z tego gazu zaspokoi ok. 10 proc. rocznego zapotrzebowania kopalni. Jej przedstawiciele przekonują, że przyniesie to wymierne oszczędności w kosztach energii elektrycznej.
Inwestycja, dofinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, przyniesie także efekt ekologiczny, bo mniej metanu trafi to atmosfery. Potencjał cieplarniany metanu jest 21-krotnie większy niż dwutlenku węgla, dlatego jest on znacznie bardziej od CO2 szkodliwy dla klimatu.
Nowa elektrociepłownia składa się ze stacji przygotowania gazu, budynku elektrociepłowni oraz budynku stacji transformatorowej. W stacji przygotowania gazu stabilizowane jest jego ciśnienie i usuwane zawilgocenie. W elektrociepłowni są cztery komory - w dwóch zamontowano silniki gazowe, pozostałe przygotowano z myślą o przyszłej rozbudowie. Moc elektryczna elektrociepłowni to ponad 2,8 megawata, moc cieplna - blisko 3 megawaty.
Metan jest gazem towarzyszącym złożom węgla. Tylko w czterech polskich kopalniach nie ma tego gazu. W 15 obowiązuje najwyższa, czwarta kategoria zagrożenia metanowego. Z danych nadzoru górniczego wynika, że mimo zmniejszenia w ubiegłym roku wydobycia węgla o ok. 6 mln ton, tylko nieznacznie zmalała ilość wydzielającego się metanu. Z pokładów metanowych pochodzą cztery na pięć ton wydobytego węgla.
W ubiegłym roku w kopalniach wydzieliło się 855,7 mln m sześc. metanu (w 2008 roku było to ok. 881 mln m sześc.), czyli średnio ponad 1,6 tys. m sześc. na minutę. Z tego mniej niż jedna trzecia (259,8 mln m sześc.) trafiła do instalacji odmetanowania. Większość metanu z kopalń jest wyprowadzona do atmosfery drogą wentylacyjną, szkodząc klimatowi.
Obecnie efektywność wykorzystania ujętego metanu zbliżona jest do 60 proc. Wartość opałowa metanu jest ponad dwukrotnie większa niż węgla, a spalanie tego gazu powoduje mniejsze zanieczyszczenia. Specjaliści wyliczyli, że koszt uzyskania jednego gigadżula energii z metanu jest o ok. 30 proc. niższy niż węgla. Stąd inicjatywy służące do energetycznego wykorzystania tego gazu.
Pierwszy silnik gazowy pojawił się w 1997 r. w należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW)
kopalni "Krupiński". Dziś JSW zdecydowanie dominuje wśród spółek węglowych w gospodarczym wykorzystaniu metanu. Służy on do produkcji prądu i ciepła w większości kopalń spółki, a w największej z nich - "Pniówek" - zasila także klimatyzację kopalni. Efektywność wykorzystania ujętego metanu w niektórych kopalniach JSW przekracza 85 proc. Zajmuje się tym należąca do JSW Spółka Energetyczna Jastrzębie.
Przed rokiem nowe instalacje służące wytwarzaniu energii z metanu pojawiły się również w kopalniach największej górniczej spółki - Kompanii Węglowej. W należących do niej kopalniach "Szczygłowice" i "Sośnica-Makoszowy" uruchomiono agregaty, dzięki którym kopalnie te wytwarzają prąd.
Wykorzystanie metanu do produkcji prądu i ciepła nie jest tanie, m.in. z powodu wysokich kosztów utrzymania służącej temu infrastruktury oraz kosztów samych silników czy turbin gazowych. Środowisko górnicze postuluje, by prąd z metanu uznać za tzw. zieloną energię, uprzywilejowaną na energetycznym rynku. Nowelizacja prawa energetycznego częściowo spełnia ten postulat.(PAP)
mab/ bos/ jra/