*Pokazy ratownictwa wodnego, w tym wyciąganie żeglarzy z przewróconej łódki oraz nauka udzielania pierwszej pomocy, odbyły się we wtorek w Mikołajkach. Tego dnia przypada 5. rocznica przejścia nad mazurskimi jeziorami "białego szkwału", który zabił 12 osób. *
21 sierpnia 2007 roku wysokie fale i wiatr wywróciły wiele łodzi i kajaków; ratownicy uratowali 87 osób, ale życie straciło 12. Najwięcej utonęło w jeziorze Mikołajskim. Wiatr wiał wówczas z prędkością 35 metrów na sekundę, tj. ok. 130 km na godz. Fale sięgały 3 metrów.
Od kilku lat w rocznicę tragedii ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wraz z urzędem miasta w Mikołajkach oraz ośrodkiem kultury Kłobuk organizują Dzień Ratownictwa Wodnego (MOPR). Wszystko po to, by uczyć żeglarzy i uczyć turystów wypoczywających na Mazurach podstawowych zasad bezpiecznego zachowania się w wodzie oraz nad nią.
Jak powiedział PAP kierownik stacji MOPR Paweł Stankowski, na plaży miejskiej w specjalnym namiocie chętni mogli na fantomach uczyć się, jak należy przywracać oddech nieprzytomnej osobie. Ratownicy na wodzie dali pokaz ratowania żeglarzy z przewróconych jachtów, a także holowania tonącego na kąpielisku miejskim.
Najmłodsi wzięli udział w konkursach wiedzy o ratownictwie. Były także gry i zabawy sportowe.
Ratownicy przypominają żeglarzom i wodniakom, że zawsze przed wypłynięciem na jeziora należy sprawdzać prognozę pogody. Od tego sezonu w Giżycku działa system ostrzegania żeglarzy przed nagłym załamaniem się pogody. To system 17 masztów z lampami, które w razie zagrożenie będą błyskać 40 lub 90 razy na minutę. Maszty z lampami są tak usytuowane, że widać je niemal z każdego miejsca na Szlaku Wielkich Jezior.
Gdy będą błyskały 40 razy na minutę, oznaczać to będzie możliwość nadejścia burzy i wiatru o sile 5 w skali Beauforta, gdy częstotliwość błysków wzrośnie do 90 razy na minutę, oznaczać to będzie burzę i silny wiatr (sześć i więcej w skali Beauforta).(PAP)
ali/ itm/