Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) wezwał w środę USA i Rosję, by podczas czwartkowych rozmów w Genewie ws. planu objęcia międzynarodową kontrolą broni chemicznej w Syrii przyczyniły się do umożliwienia dostaw pomocy humanitarnej do tego kraju.
"Potrzebujemy politycznego i dyplomatycznego wsparcia dla niezależnych działań humanitarnych" - powiedział dziennikarzom w Genewie przewodniczący MKCK Peter Maurer.
Dodał, że obie strony konfliktu w Syrii, zarówno siły rządowe, jak i rebelianci uniemożliwiają pomoc medyczną, zwłaszcza dotarcie do chorych i rannych.
W czwartek w Genewie ma dojść do spotkania sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego i szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa. Rozmowy - według źródeł ITAR-TASS - mogą potrwać do piątku, a być może do soboty.
"MKCK cieszy się ze wszystkich wysiłków dyplomatycznych, które są podejmowane" - podkreślił Maurer. Zaznaczył jednocześnie, że Czerwony Krzyż "chciałby widzieć podobny rodzaj wysiłków na rzecz stworzenia warunków, w których pracownicy organizacji humanitarnych mogliby pracować, a organizacje prowadzić swoją działalność".
Ławrow przedstawił w poniedziałek propozycję Rosji, która - zdaniem Moskwy - pozwoliłaby uniknąć interwencji militarnej w Syrii. Polegałaby ona na objęciu syryjskiej broni chemicznej międzynarodową kontrolą, a następnie zniszczeniu jej. We wtorek Damaszek przystał na propozycję Rosji.
Również we wtorek Kerry powiedział, że USA czekają na konkretny i wiarygodny plan będący rozwinięciem propozycji Rosji ws. objęcia kontrolą broni chemicznej Syrii.
Prezydent USA Barack Obama poprosił we wtorek liderów Kongresu o odłożenie głosowania nad amerykańską interwencją w Syrii, aby dać czas Rosji na nakłonienie Damaszku do zrezygnowania z broni chemicznej i zapoznanie się ze szczegółami planu Kremla. (PAP)
cyk/ mc/
14558753 14559235 arch.