Grupa Lotos SA najprawdopodobniej nie wykorzysta 150 mln USD, pochodzących z tzw. transzy rezerwowej kredytu na plan inwestycyjny Program 10+.
Rzecznik prasowy GL Marcin Zachowicz poinformował we wtorek w komunikacie, że "oszczędności są efektem zgodnej z harmonogramem i budżetem realizacji inwestycji w rafinerii w Gdańsku oraz sprawnie przebiegającego procesu finansowania całego projektu inwestycyjnego".
Zaznaczył, że Grupa Lotos podpisała umowę kredytową z 17 instytucjami finansowymi z całego świata na kwotę 1,75 mld USD. Z tego 1,4 mld USD bezpośrednio dotyczyło finansowania Programu 10+, 150 mln USD to transza rezerwowa, a pozostałe 200 mln USD przeznaczono na finansowanie kapitału obrotowego spółki.
"Najprawdopodobniej nie skorzystamy z całości kredytu" - potwierdził wiceprezes i dyrektor ds. ekonomiczno-finansowych GL Mariusz Machajewski. Zastrzegł jednak, że stanie się tak, jeżeli nie zaistnieją żadne nadzwyczajne okoliczności. "Nie ma przecież sensu ponosić pełnych kosztów kredytowania w sytuacji, kiedy nie potrzebujemy 100 procent środków przyznanych nam wcześniej przez banki" - dodał.
Poinformował, że Lotos rozpocznie spłatę rat kredytu w 2011 roku. Jego zdaniem, w ciągu 9 lat spłaty kredytu raty kapitałowe wyniosą przeciętnie około 160 mln USD rocznie. Z kosztami finansowania da to średnio niecałe 200 mln USD w skali roku.
Zachowicz podkreślił, że zwrot zainwestowanych w Program 10+ środków rozpocznie się już w sierpniu tego roku. Ma to związek z uruchomieniem instalacji hydro-odsiarczania olejów napędowych (HDS) - pierwszej instalacji produkcyjnej, wybudowanej w ramach projektu.
Pierwsza partia diesla ma być wyprodukowana z nowej instalacji HDS jeszcze w tym tygodniu. W ramach Programu 10+ na terenie rafinerii w Gdańsku powstaje szereg nowych instalacji, które pozwolą przede wszystkim na zwiększenie zdolności przerobu ropy naftowej o 75 proc. (z 6 do 10,5 mln ton rocznie).
Na koniec czerwca br. stan realizacji Programu 10+ osiągnął poziom 82 proc. (PAP)
bls/ pad/ jra/