Bank inwestycyjny Morgan Stanley podniósł w czwartek prognozę PKB dla Polski do 1,4 proc. w 2009 roku - z prognozowanej w lutym 1,1 proc. Bank przewiduje też, że w 2010 polski PKB wyniesie 2,8 proc.
Równocześnie bank dostrzega "wyraźne ryzyko spowolnienia" w 2011 r., przewidując wyhamowanie wzrostu do 2,2 proc., co uzasadnia spodziewanym zacieśnieniem polityki fiskalnej przez rząd i niższym popytem zagranicznym.
Wysokość inflacji w ujęciu średniorocznym za ten rok bank prognozuje na 3,5 proc., w 2010 r. - na 2,7 proc., zaś w 2011 - na 2,1 proc. Deficyt budżetu - według analityków banku - wyniesie 6,5 proc. w br., 6,9 proc. w 2010 r. i 5,5 proc. w 2011 r.
W opinii analityków, główna stopa procentowa pozostanie na obecnym poziomie 3,5 proc. do końca br., w przyszłym roku sięgnie 4,0 proc., zaś w 2011 r. wzrośnie do 4,5 proc.
Morgan Stanley zastrzega zarazem, iż upływ kadencji dziewięciu spośród 10 członków RPP w I kwartale 2010 r. jest powodem do niepewności co do polityki pieniężnej w najbliższym roku.
Wstąpienia Polski do Europejskiej Unii Monetarnej analitycy banku nie spodziewają się przed 2014-2015 rokiem. (PAP)
asw/ ana/ pad/ gma/