Przywracana studentom ulga na przejazdy komunikacją publiczną może zostać rozszerzona na osoby niewidome. Jest za tym senacka komisja finansów. Kluczowa będzie decyzja Ministerstwa Finansów, które analizuje propozycję zmiany w ustawie okołobudżetowej.
O zmiany w zakresie ulg na przejazdy komunikacją publiczną dla osób niewidomych zaapelował podczas ostatniego posiedzenia senackiej Komisji Finansów Publicznych i Budżetu przewodniczący Koła Śródmieście Polskiego Związku Niewidomych Jerzy Waldemar Figiel.
Przewodniczący komisji Kazimierz Kleina (PO) powiedział w środę PAP, że komisja widzi potrzebę rozszerzenia ulg komunikacyjnych na osoby niewidome. Przyznał, że kluczowa w tej kwestii będzie jednak decyzja resortu finansów. "Zwróciliśmy się do Ministerstwa Finansów i resortu pracy z prośbą o analizę skutków budżetowych takiego rozwiązania i ocenę możliwości wprowadzenia ulgi przy okazji prac nad ustawą okołobudżetową" - wyjaśnił.
Zaznaczył, że sprawa ulg dla niewidomych nie jest tylko kwestią złożenia odpowiedniej poprawki, ale także możliwości jej przegłosowania w Senacie. "Koalicyjna większość w parlamencie powinna uzgadniać z koalicyjnym rządem swoje decyzje. Nie chcemy robić czegoś wbrew woli rządu" - przyznał.
Rzeczniczka prasowa Ministerstwa Finansów Magdalena Kobos powiedziała PAP, że decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
Podczas ostatniego posiedzenia komisja pracowała nad poprawkami do ustawy okołobudżetowej. Przewiduje ona m.in. przywrócenie studentom 51 proc. ulgi na przejazdy środkami transportu publicznego.
Figiel powiedział, że to zasługuje na uznanie, jednak zwrócił uwagę, że ustawa przywraca ulgi selektywnie, tylko jednej grupie społecznej. "Uchwalenie nowelizacji w tym kształcie oznaczać będzie, iż polski ustawodawca uznaje inwalidów za mniej potrzebujących wsparcia w zakresie poruszania się środkami komunikacji masowej niż studenci" - zaznaczył. Jego zdaniem byłoby to ewidentne "nadwerężenie podstawowych pryncypiów moralnych".
Niewidomi korzystają z ulg w wysokości od 37 proc. do 49 proc., w zależności od rodzaju transportu i biletów. Za bilety miesięczne na pociągi pospieszne i ekspresowe muszą jednak płacić 100 proc.
Zgodnie z propozycjami związku, 49-proc. ulga przysługiwałaby przy zakupie biletów kolejowych (pociągi osobowe) i autobusowych przez osoby niezdolne do samodzielnej egzystencji. 95-proc. ulga dotyczyłaby zaś osób niewidomych, uznanych za niezdolne do samodzielnej egzystencji, które kupują bilety jednorazowe i miesięczne - kolejowe (pociągi osobowe) i autobusowe. Natomiast 51-proc. dotyczyłaby pociągów pospiesznych i ekspresowych.
W uzasadnieniu do projektu przekazanego komisji napisano, że w Polsce jest ok. 34 tys. osób niewidomych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji, a 90 proc. z nich to bezrobotni, których jedynym źródłem dochodu jest renta w wysokości do 800 zł netto. (PAP)
mmu/ pad/ gma/
