Nadsztygar górniczy z "Halemby" jest ósmą osobą podejrzaną w związku z ubiegłoroczną katastrofą w tej kopalni, w której zginęło 23 górników. Mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek przez policję na polecenie prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Jak powiedział PAP rzecznik prokuratury Michał Szułczyński, Damian H. jest podejrzany o narażenie górników na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. Zdaniem śledczych, wiedząc o przekroczonych stężeniach metanu oraz zagrożeniu wybuchem pyłu węglowego, sztygar nie wyprowadził górników z zagrożonego rejonu. Zarzuty dotyczą zmiany, która miała miejsce w nocy z 20 na 21 listopada. Do wybuchu metanu i pyłu węglowego doszło 21 listopada po południu.
Wcześniej podobne zarzuty usłyszała większość pozostałych podejrzanych w tej sprawie. Dwaj z nich - nadsztygar z pracującej na zlecenie kopalni firmy Mard oraz główny inżynier wentylacji z "Halemby" są aresztowani, wobec pozostałych zastosowano m.in. dozór policji i poręczenia majątkowe.
W poniedziałek w południe w prokuraturze trwało przesłuchanie zatrzymanego. Po jego zakończeniu zapadnie decyzja o zastosowaniu środków zapobiegawczych. Podejrzanemu grozi do ośmiu lat więzienia. (PAP)
kon/ itm/