*8.3.Katowice (PAP) - Katowiccy policjanci zatrzymali znanego wcześniej policji 22-letniego złodzieja samochodów pod zarzutem kolejnej kradzieży. Koronnym dowodem przeciwko sprawcy jest film nagrany na telefon komórkowy przez przypadkowego świadka. *
O nietypowym sposobie ustalenia sprawcy kradzieży poinformowała w środę PAP rzeczniczka katowickiej policji komisarz Magdalena Szymańska-Mizera.
Kilka dni temu na ul. Medyków w Katowicach skradziono opla calibrę. We wtorek pewien mieszkaniec Katowic zauważył dwóch mężczyzn, zmieniających tablice rejestracyjne samochodu i postanowił zdarzenie zarejestrować kamerą w telefonie komórkowym, po czym powiadomił policjantów.
"To przecież nasz Mariuszek" - mówili, oglądając nagranie, policjanci, zwalczający przestępczość samochodową. Niedługo później zatrzymali złodzieja.
"Po obejrzeniu filmu Mariusz R. stracił dobry humor, tym bardziej, że w styczniu opuścił zakład karny, w którym spędził 27 miesięcy" - powiedziała Szymańska-Mizera.
Mariusz R. odsiadywał wyrok za kradzieże samochodów. Specjalizował się właśnie w oplach calibra i audi. Zdarzało się też, że kradzione samochody tankował na stacjach benzynowych i uciekał, bez uiszczenia należności.
Policja stara się schwytać drugiego zarejestrowanego przy pomocy "komórki" złodzieja. Funkcjonariusze dziękują mężczyźnie, który przyczynił się do złapania Mariusza R. (PAP)
kon/ bno/