Wybitny, brytyjski publicysta Neal Ascherson, autor książki "Polish August" i "Struggles for Poland" dla PAP o zmarłym w niedzielę Vaclavie Havlu:
"Havel był właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Gdy nadarzyła się okazja przejęcia władzy był gotów. Oczywiście pracował na to długie lata. Dzięki temu, że był wielkim erudytą i humanistą, że nie był próżny, ani zarozumiały i miał poczucie humoru, był tak wielkim kontrastem wobec nadętej pompy i pretensjonalnego pozoru komunistycznych rządów. Dzięki temu kontrastowi stał się symbolem zmian, które nazywa się aksamitną rewolucją.
"Myślę, że rozpad Czechosłowacji był dla niego polityczną porażką. Górą okazał się Vaclav Klaus, który działał na rzecz rozpadu za kulisami. Havel żałował rozpadu, ale nie mógł mu zapobiec.
Drugim rozczarowaniem musiało być dla niego wyłonienie się społeczeństwa konsumpcyjnego, materialistycznego i zaściankowego w miejsce dawnego totalitarnego reżimu. Przykrą niespodzianką było też dojście do głosu i wpływów polityków o ciasnych horyzontach myślowych, zaściankowych, zaangażowanych w personalne wendety i nieuczciwych.
Warto też pamiętać, że Havel bardzo wiele nauczył się od przedsolidarnościowej opozycji demokratycznej w Polsce. Idee życia w prawdzie, stworzenia przestrzeni wolności i poszerzania jej, idee społeczeństwa obywatelskiego z pewnością łączyły polskich i czeskich opozycjonistów". (PAP)
asw/ ro/