Obaj oferenci, zainteresowani kupnem od Kompanii Węglowej kopalni "Silesia" w Czechowicach-Dziedzicach, zostali dopuszczeni do tzw. due diligence, czyli szczegółowego badania kopalni - zdecydowała w czwartek komisja ds. rokowań w sprawie sprzedaży kopalni.
W czwartek minął termin, w jakim oferenci - na żądanie komisji - musieli uzupełnić złożone w październiku oferty wstępne. Komisja uznała uzupełnienie za wystarczające i dopuściła zarówno założone przez pracowników "Silesii" Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia, jak i spółkę Alpha Construction AG ze Szwajcarii do due diligence.
"Złożenie ofert wiążących powinno nastąpić w terminie do 17 grudnia" - poinformował PAP rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew Madej.
Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia (PGS) to spółka powołana we wrześniu przez pracowników kopalni. Akces do niej zgłosiło ponad 500 osób, które zgromadziły ok. 70 tys. zł kapitału. Kluczowe dla sukcesu spółki będzie jednak pozyskanie inwestora, który zdecyduje się wyłożyć ponad 200 mln zł w ciągu dwóch lat. Związkowcy z "Silesii" zapewniają, że rozmawiają z potencjalnymi inwestorami, jednak żadnej umowy jak dotąd nie sfinalizowano.
Drugi oferent, Alpha Construction AG - jak podawała kilka tygodni temu "Rzeczpospolita" - zajmuje się budową, kupnem i sprzedażą nieruchomości; dysponuje kapitałem w wysokości 100 tys. franków.
To już trzecia próba sprzedaży zagrożonej likwidacją, przynoszącej straty kopalni "Silesia". Dwie pierwsze zakończyły się fiaskiem. W razie fiaska obecnego przetargu zarząd Kompanii może zdecydować o likwidacji kopalni.
Według wcześniejszych informacji "Silesia", formalnie będąca częścią kopalni "Brzeszcze-Silesia", wydobywa ok. 300-500 ton węgla na dobę. To ponad 20-krotnie mniej od średnich kopalń KW, gdzie dobowe wydobycie sięga 8-9 tys. ton. Miesięcznie przynosi ok. 10 mln zł strat. Ewentualnej likwidacji zakładu sprzeciwiają się związki. Argumentują, że po inwestycjach i udostępnieniu nowych pokładów kopalnia może wydobywać dobry jakościowo węgiel i przynosić zyski.
W latach 2007-2008 o kupno "Silesii" zabiegała szkocka grupa Gibson, ale nie dopełniła formalności i przetarg unieważniono. Specjalny zespół zarekomendował ponowną próbę sprzedaży kopalni; na zaproszenie odpowiedziała m.in. Enea, która jednak ogłosiła, że z powodu "wątpliwości natury biznesowej" nie złoży oferty wiążącej.(PAP)
mab/ je/ gma/