Odnalazło się dwoje młodych grotołazów, których poszukiwania trwały od soboty w Jurze Krakowsko- Częstochowskiej; poszukiwani sami zgłosili się na policję - poinformował PAP w poniedziałek naczelnik Grupy Jurajskiej GOPR Piotr Van der Coghen.
Zaginięcie 18-letniej dziewczyny zgłosił w sobotę jej ojciec. Z doniesienia wynikało, że została ona uwięziona w jednej z jaskiń. Ratownicy GOPR od soboty przeszukiwali jaskinie, m.in. w pobliżu Jerzmanowic k. Ojcowa.
Z tego rejonu dziewczyna po raz ostatni - w piątek po południu - wysłała ojcu sms-a. Napisała w nim, że będzie zwiedzać groty. Ponieważ do dziewczyny i jej kolegi nie można się było dodzwonić, ratownicy i policjanci przypuszczali, że oboje rzeczywiście mogli utknąć w jednej z jaskiń, gdzie sygnał jest zbyt słaby, by można było używać telefonu.
Oboje są cali i zdrowi. W poniedziałek wieczorem byli przesłuchiwani. Goprowcy koszt swojej akcji poszukiwawczej oceniają na kilkadziesiąt tysięcy złotych. (PAP)
mtb/ wkr/