Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Odpowiedź dla KE ws. umowy gazowej trafiła do Komitetu ds. Europejskich

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź rzecznika MSZ
#

# dochodzi wypowiedź rzecznika MSZ #

03.03. Warszawa (PAP) - Projekt odpowiedzi dla Komisji Europejskiej ws. umowy gazowej, przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki, trafił do Komitetu do spraw Europejskich - poinformowało w środę biuro prasowe resortu. Samo porozumienie gazowe z Rosją jest teraz opiniowane przez MSZ.

"Po zaopiniowaniu przez Komitet dokument wróci do Ministerstwa Gospodarki i zostanie przesłany Komisji Europejskiej" - wyjaśniła Iwona Dżygała z biura prasowego resortu.

Porozumienie rządów Polski i Rosji w sprawie zwiększenia dostaw gazu do Polski do 10,3 mld m sześc. gazu rocznie i wydłużenia ich do 2037 roku ma być podpisane - zgodnie ze wstępnymi zapowiedziami resortu gospodarki - w drugiej połowie marca.

Rzeczniczka KE ds. energii Merlen Holzner poinformowała w piątek PAP, że Komisja Europejska poprosiła polski rząd o wyjaśnienia ws. umowy gazowej z Rosją. Zastrzegła, że KE nie zna treści, nie widziała porozumienia i stąd prośba. W poniedziałek wicepremier i szef resortu gospodarki Waldemar Pawlak zapowiedział, że projekt odpowiedzi dla Komisji Europejskiej ws. umowy gazowej z Rosją trafi do Komitetu w tym tygodniu, a następnie - po akceptacji - zostanie przesłany do KE.

Jak zauważył: "wydaje się, że skoro porozumienie pierwotne nie było notyfikowane (...) nie wymaga żadnej zgody ze strony instytucji europejskich". Na pytanie, kiedy będzie podpisana umowa gazowa z Rosją, odpowiedział, że "to sprawa, którą obecnie analizuje MSZ" i ostateczna decyzja w tej sprawie należy do ministra sprawa zagranicznych Radosława Sikorskiego. Dodał, że po stronie rosyjskiej decyzje w sprawie podpisania umowy zostały już "zaaprobowane".

Rzecznik resortu spraw zagranicznych Piotr Paszkowski zapewnił w środę PAP, że MSZ sporządza opinię na temat porozumienia gazowego z Rosją. "Opinia MSZ w sprawie porozumienia gazowego z Rosją jest sporządzana" - powiedział. Nie uściślił jednak, ile jeszcze czasu to zajmie. Jak wyjaśnił wcześniej resort gospodarki, po zaopiniowaniu przez MSZ - dokumenty trafią do premiera, który wyznaczy osobę upoważnioną do podpisania porozumienia z Rosją. Będzie to prawdopodobnie wicepremier Pawlak, a po stronie rosyjskiej - wicepremier Igor Sieczin.

Podpisanie porozumienia z rosyjskim rządem oraz aneksu do kontraktu z Gazpromem zwieńczy blisko roczne rozmowy na temat uzupełniania dostaw - po tym, gdy na początku ubiegłego roku gaz przestał nam dostarczać rosyjsko-ukraiński pośrednik RosUkrEnergo. Spółka przesyłała Polsce 2,3 mld m sześc. surowca rocznie. Zawarty w 2006 roku kontrakt PGNiG ze spółką RosUkrEnergo miał obowiązywać do 31 grudnia 2009 roku.

W międzyrządowym porozumieniu między Polską a Rosją znalazł się m.in. zapis, że taryfa tranzytowa dla rosyjskiego gazu będzie obliczana tak, by zapewnić docelową wysokość corocznego zysku netto EuRoPol Gazu na poziomie 21 mln zł. Jest też zapis, że "strony potwierdzają, że wysokość stawki taryfowej zatwierdzanej przez Prezesa URE (...) stanowi poziom, powyżej którego EuRoPol Gaz nie ma prawa ustalać wartości swoich usług w zakresie przesyłu gazu dla odbiorców tych usług".

EuRoPol Gaz to operator polskiego odcinka gazociągu Jamał-Europa, którym rosyjski gaz płynie do Polski, a przez Polskę na Zachód. Opłatę za tranzyt rosyjskiego gazu przez terytorium Polski uiszcza Gazprom. W latach 2006-2009 Gazprom uiszczał mniejszą stawkę niż wynikało to z taryfy zatwierdzonej przez URE, powołując się na umowę międzyrządową. Zaległości mają być rekompensowane upustem na najbliższe 5 lat, który PGNiG wynegocjował z Gazpromem. Jak ocenił resort skarbu, upust może oznaczać około 200 mln USD oszczędności w zakupie gazu. (PAP)

jzi/ je/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)