29. Ogólnopolska Pielgrzymka Ogrodników oraz 21. Pielgrzymka Lekarzy Weterynarii i Służb Weterynaryjnych przybyły w niedzielę na Jasną Górę w Częstochowie.
O dobre plony modliło się ok. 1,5 tys. ogrodników i sadowników, którzy pielgrzymowali pod hasłem: "Trwamy w wierze ojców".
"Kondycja polskich sadowników jest zmienna. Ci, którzy posiadają gospodarstwa na dobrych terenach, nowoczesne, radzą sobie, natomiast jest duża grupa gospodarstw, które mają trudności - zwłaszcza te, których w ostatnich dniach dotknęły klęski żywiołowe, szczególnie gradobicie, które w niektórych powiatach i województwach przyniosło ogromne straty" - powiedział prezes Związku Sadowników Rzeczypospolitej Polskiej Mirosław Maliszewski, cytowany przez biuro prasowe sanktuarium.
Sadownicy podkreślali, że ich sztandarowym produktem pozostają jabłka, sprzedawane zarówno do bezpośredniej konsumpcji, jak i przetworzone na koncentrat jabłkowy. Coraz śmielej wchodzą też na rynki zewnętrzne z innymi produktami: truskawkami, śliwkami, czereśniami, gruszkami, ale także z warzywami. "Jeżeli popatrzymy na to, co się dzieje w zakresie produkcji pomidorów pod osłonami, ogórków pod osłonami, papryki i kapusty pekińskiej w gruncie, to Polska w wielu tych asortymentach jest jednym z większych producentów, i chwała za to, wielkie zasługi rolników, którzy potrafią w tych trudnych warunkach prowadzić swoje gospodarstwo" - dodał Maliszewski.
Na Jasnej Górze spotkali się też w niedzielę lekarze i technicy weterynarii oraz pracownicy służb weterynaryjnych. "Każde zwierzę musi być odpowiednio traktowane. To nie jest rzecz, to jest organizm czujący, tak samo, jak i my. Bóg tak stworzył świat, że wszystko jest w odpowiedniej hierarchii ustawione, ale człowiek stojący najwyżej w tej hierarchii powinien zarazem opiekować się tymi naszymi +braćmi mniejszymi+" - powiedział główny lekarz weterynarii Polski Janusz Związek. (PAP)
lun/ itm/