Gospodarze jasnogórskiego sanktuarium liczą godziny do piątkowego spotkania z Ojcem Świętym Benedyktem XVI. Paulini patrzą na tę pielgrzymkę przede wszystkim jako na wizytę "następcy Chrystusa i bliskiego współpracownika, przyjaciela Jana Pawła II" - powiedział zastępca przeora Klasztoru Jasnogórskiego o. Piotr Polek.
"W modlitwach prosimy szczególnie o błogosławione owoce pielgrzymki Ojca Świętego do Polski na Jasną Górę" - powiedział o. Polek. "Codziennie, podczas apelu jasnogórskiego, modlimy się w intencji pielgrzymki Ojca Świętego do ojczyzny jego wielkiego poprzednika i z taką samą miłością z jaką oczekiwaliśmy i przyjmowali Jana Pawła I, tu na Jasnej Górze, z tą samą miłością oczekujemy na Benedykta XVI" - mówił o. Piotr.
"Przyjmowaliśmy papieża (Jana Pawła II) sześciokrotnie i nabyliśmy wprawy w organizowaniu wizyt papieskich i niejako przyzwyczailiśmy się do papieskich pielgrzymek - dodaje o. Piotr. - Ale teraz przybędzie papież, ale nie Polak i ten fakt stanowi, że przygotowanie tej wizyty jest dla nas, gospodarzy tego miejsca, wielkim wyzwaniem" - powiedział duchowny.
O. Polek tłumaczy, że paulini patrzą na tę pielgrzymkę przede wszystkim jako na wizytę "następcy Chrystusa i bliskiego współpracownika, przyjaciela Jana Pawła II".
"Patrzymy na papieża głównie w wymiarze duchowym, który przyjeżdża by umocnić wiarę w narodzie polskim. Jak sam mówi chciałby podziękować narodowi polskiemu za swojego poprzednika, a naszego rodaka Jana Pawła II - dodaje.
Zdaniem podprzeora, Benedykt XVI niesie ewangelię i przychodzi wezwać nas "Trwajcie mocni w wierze" i wie, że to wezwanie na Jasnej Górze jest szczególnie silne, bo "jesteśmy w sanktuarium maryjnym, bo Matka Boża jest dla nas wzorem wiary, przykładem do naśladowania".(PAP)
jkp/ la/ woj/