Przywódcy państw członkowskich Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) zobowiązali się w niedzielę do kontynuowania "zadowalających, wystarczających i punktualnych" dostaw dla światowych odbiorców.
Zobowiązanie takie znalazło się w deklaracji wydanej na zakończenie dwudniowego szczytu w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie. Spotkanie przywódców państw kartelu odbyło się w sytuacji, kiedy ropa naftowa osiąga na światowych rynkach bardzo wysokie ceny.
"Potwierdzamy nasze zobowiązanie do kontynuacji zadowalających, punktualnych i wystarczających dostaw na światowy rynek" - głosi komunikat OPEC, którego przedstawiciele nie wspomnieli jednak o słabnącym dolarze. W ostatnich dniach przywódcy OPEC ostrzegali, że nie należy oczekiwać wzrostu produkcji ropy mimo wysokiego poziomu cen, co ich zdaniem jest efektem głównie spekulacji finansowych.
Szefowie państw OPEC wezwali też do bardziej zdecydowanych działań na rzecz zwalczania ubóstwa na świecie i zapewnili, że rozumieją konieczność ochrony środowiska.
Wśród uczestników szczytu byli prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad i prezydent Wenezueli Hugo Chavez - dwaj zdeklarowani wrogowie Stanów Zjednoczonych.
W sobotę Chavez ostrzegł, że ceny ropy - obecnie ok. 100 dolarów za baryłkę - mogą nawet się podwoić, jeśli USA zaatakują Iran z powodu sporu wokół irańskiego programu nuklearnego. (PAP)