Propozycja referendum w sprawie służby zdrowia to uchylanie się premiera od podjęcia decyzji - uważa prof. Witold Orłowski z firmy audytorsko-doradczej PricewaterhouseCoopers.
Premier zaproponował w piątek, aby Polacy zdecydowali w referendum o podniesieniu podatków i przekazaniu tych pieniędzy strajkującej służbie zdrowia.
"Jeśli rząd uważa, że do służby zdrowia powinny zostać przekazane dodatkowe środki, to powinien taką decyzję podjąć" - powiedział w piątek PAP Orłowski.
Zdaniem eksperta, "nie ma powodów, by żądać od całego narodu wypowiadania się w formie referendum", które - jak podkreślił - powinno się ogłaszać w sprawach o znaczeniu kluczowym. Dodał, że jest małe prawdopodobieństwo, by wynik referendum był pozytywny.
"Istnieje małe prawdopodobieństwo, że w referendum weźmie udział ponad połowa Polaków, ponieważ dotyczy ono niewielkiej mniejszości" - powiedział.
Zdaniem profesora, decyzje w sprawie służby zdrowia powinny zostać podjęte szybko, natomiast referendum jest "unikiem, powodującym, że cała rzecz na kilka miesięcy ulega odwleczeniu" - podkreślił. (PAP)
dol/ mskr/ mhr/