*Większość wojewodów, analizując oświadczenia majątkowe za 2007 r. złożone przez samorządowców nie dopatrzyła się nieprawidłowości, które mogłyby skutkować skierowaniem oświadczeń do Urzędu Kontroli Skarbowej. *
Termin analizy przez wojewodów oświadczeń samorządowców ustawowo mija 30 października. W przypadku podejrzenia, że osoba składająca takie oświadczenie podała w nim nieprawdę lub zataiła prawdę, wojewoda - lub przewodniczący rady - występuje do dyrektora właściwego Urzędu Kontroli Skarbowej (UKS) z wnioskiem o kontrolę danego oświadczenia majątkowego.
Nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych nie dopatrzyli się wojewodowie lubelski, śląski, małopolski, łódzki, podlaski, pomorski, warmińsko-mazurski, opolski, mazowiecki i kujawsko- pomorski. Inaczej sytuacja wygląda w województwach wielkopolskim, lubuskim, świętokrzyskim i dolnośląskim, w których do UKS skierowano 73 oświadczenia.
W lubelskim urzędzie wojewódzkim zakończono analizę oświadczeń majątkowych z 234 jednostek samorządu.
"Wszystkie osoby zobowiązane do złożenia oświadczeń wojewodzie złożyły je, przy czym jedna osoba złożyła oświadczenie majątkowe po terminie" - poinformowała rzeczniczka wojewody lubelskiego Małgorzata Tatara.
Urzędnicy znaleźli w wielu oświadczeniach błędy i uchybienia, m.in. pozostawianie niewypełnionych rubryk; brak określenia czy dany majątek jest własnością odrębną, czy wspólną z małżonkiem; nie określanie przychodu i dochodu osiągniętego z gospodarstwa rolnego lub podanie tylko jednej wartości; podawanie niewłaściwej kwoty dochodu.
Tatara powiedziała, że część osób pouczono, jak prawidłowo wypełnić oświadczenie. "W sytuacjach budzących wątpliwości zwróciliśmy się z prośbą o złożenie stosownych wyjaśnień. Jeśli będzie to konieczne wojewoda może skierować sprawę do Urzędu Kontroli Skarbowej. Na razie nie ma takiej decyzji" - dodała Tatara.
Wojewoda śląski otrzymał do analizy 370 oświadczeń - 334 przedstawicieli gmin, 34 z powiatów oraz marszałka i przewodniczącego Sejmiku. "Po weryfikacji oświadczeń okazało się, że żadnej sprawy nie trzeba kierować do Urzędu Kontroli Skarbowej" - powiedziała PAP rzeczniczka wojewody Marta Malik.
W Małopolsce wszystkie oświadczenia majątkowe samorządowców zostały wypełnione prawidłowo. Było ich 420 - poinformowała rzeczniczka wojewody małopolskiego Małgorzata Woźniak.
Również wobec żadnego z samorządowców z Warmii i Mazur, którzy złożyli oświadczenia majątkowe, wojewoda nie wystąpił o kontrolę do Urzędu Kontroli Skarbowej - powiedziała PAP rzeczniczka wojewody Edyta Wrotek.
Podkreśliła, że zdarzały się drobne uchybienia takie jak: brak wpisu o roku produkcji samochodu, czy brak określenia waluty przy podaniu zaciągniętego kredytu. Ale, tego typu drobne nieścisłości wezwani samorządowcy poprawili.
W województwie łódzkim na 400 sprawdzonych oświadczeń do UKS nie skierowano żadnego, choć - według biura prasowego - zdarzały się przypadki niewielkich spóźnień z ich składaniem.
Rzeczniczka wojewody podlaskiego Jolanta Gadek poinformowała PAP, że w 266. oświadczeniach, które sprawdzały służby wojewody podlaskiego, nie było nieprawidłowości skutkujących koniecznością zawiadomienia służb skarbowych.
Jak powiedziała, zdarzały się jedynie uchybienia formalne, które można było skorygować. Chodziło np. o brak lub niejasne wpisy dotyczące własności lub współwłasności. Dodała, że w niektórych samorządach trzeba było interweniować bo na czas dane z oświadczeń majątkowych nie były publikowane w Biuletynach Informacji Publicznej (BIP).
Zastrzeżeń do oświadczeń majątkowych samorządowców nie miał także wojewoda pomorski, który sprawdził 280 dokumentów.
Wojewoda opolski sprawdził 166 oświadczeń majątkowych samorządowców z Opolszczyzny. W żadnym z nich nie wykryto nieprawidłowości, a o zakończeniu analizy poinformowaliśmy już organy samorządu - poinformował PAP rzecznik wojewody Ryszarda Wilczyńskiego, Kordian Michalak.
Żadne oświadczenie majątkowe nie będzie przekazane do UKS - poinformowało biuro prasowe wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego. Spośród 700 przesłanych oświadczeń, w 440 pojawiły się drobne uchybienia polegające na tym, że coś było niewłaściwie wpisane.
Piotr Kurek, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego powiedział w czwartek PAP, że wszystkie oświadczenia majątkowe samorządowców przekazano urzędowi skarbowemu, ale dotychczas nie odnotowano żadnego przypadku wymagającego dodatkowego sprawdzenia przez Urząd Kontroli Skarbowej.
Natomiast zastrzeżenia co do prawdziwości oświadczeń w 19 przypadkach miał wojewoda wielkopolski. Z powodu podejrzenia o przyrost majątku niewspółmierny do wykazywanych dochodów powiadomił on Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej, który ma uprawnienia do dokonania szczegółowej kontroli w tym zakresie - powiedział w czwartek PAP Tomasz Stube z biura prasowego wojewody.
Poza tym w województwie wielkopolskim na 558 samorządowców zobowiązanych do złożenia oświadczenia majątkowego wojewodzie, 4 złożyło oświadczenia po terminie, a 25 wypełniło je z błędami, które po wezwaniu skorygowali.
Z kolei tylko jedno spośród 232 oświadczeń zakwestionowała wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba. Zgłosiła ona do UKS w Kielcach zastrzeżenie wobec zeznania burmistrza Sandomierza. Rzecznik kieleckiego UKS Jolanta Strojna odmówiła PAP informacji o wyniku postępowania sprawdzającego w tej sprawie zasłaniając się "tajemnicą skarbową".
41 świętokrzyskich samorządowców zostało poproszonych przez wojewodę o złożenie aneksu do oświadczenia z powodu "drobnych" uchybień proceduralnych. "Ogólna liczba błędów stwierdzonych w zeznaniach była mniejsza niż przed rokiem" - powiedziała rzecznik wojewody Agata Woj.
Do wojewody dolnośląskiego Rafała Jurkowlańca wpłynęły i przeanalizowane zostały 444 oświadczenia majątkowe dolnośląskich samorządowców; 9 z nich wpłynęło po terminie. Spośród tych, które wpłynęły w terminie 131 nie miało żadnych uchybień i nie było do nich zastrzeżeń.
Według informacji uzyskanych przez PAP w biurze prasowym wojewody 288 oświadczeń miało różne uchybienia polegające np. na tym, że nie podano wartości posiadanej nieruchomości, czy współwłaścicieli nieruchomości. W tych przypadkach do samorządowców skierowane zostały prośby o wyjaśnienia lub korekty.
Trzy najbardziej wątpliwe w porównaniu z latami ubiegłymi oświadczenia skierowane zostały do UKS we Wrocławiu, który zdecyduje czy ewentualnie wystąpiły w nich błędy lub nieprawidłowości.
Prokurator Małgorzata Klaus powiedziała PAP w czwartek, że do tej pory do wrocławskiej Prokuratury Okręgowej nie wpłynęły żadne doniesienia z UKS.
Wojewoda lubuski na 192 sprawdzone oświadczenia majątkowe lubuskich samorządowców, 50 skierował do UKS - poinformowała PAP rzeczniczka wojewody lubuskiego, Małgorzata Nowak.
Jak przekazała PAP, najczęstszymi nieprawidłowościami były: niezgodność dochodów wykazanych w oświadczeniu z dochodami wykazanymi w PIT, nie ujawnianie dochodów z gospodarstwa rolnego. Były także przypadki, kiedy wydatki na inwestycje przekraczały roczne dochody.
W porównaniu z ubiegłym rokiem oświadczenia majątkowe trafiały do wojewody terminowo. Ponadto, osoby, u których w 2006 i 2007 UKS przeprowadził kontrole, w 90 proc. wypełniły oświadczenia bezbłędnie w tym roku.
Zgodnie z przepisami, do 30 października każdego roku wojewoda - a w przypadku radnych przewodniczący rady - przedstawia informację: o osobach, które nie złożyły oświadczenia majątkowego lub złożyły je po terminie; o nieprawidłowościach stwierdzonych w analizowanych oświadczeniach majątkowych oraz o działaniach podjętych w związku z nieprawidłowościami.(PAP)
ren/ kon/ wos/ ali/ szu/ rof/ rop/ olz/ jsz/ joko/ kpr/ mch/ iwe/ mmd/ la/ mhr/