Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas zaapelował do Rady Bezpieczeństwa ONZ by niezwłocznie interweniowała w związku z ostatnimi atakami izraelskimi w Strefie Gazy.
Jak podała w nocy z piątku na sobotę palestyńska agencja Wafa, Abbas zwrócił się do Rady Bezpieczeństwa, by spowodowała przerwanie "izraelskiej agresji". Działania izraelskie mogą doprowadzić do dalszej destabilizacji całego regionu bliskowschodniego - ocenił.
Abbas zapowiedział, że kierownictwo palestyńskie uczyni wszystko co w jego mocy, by wpłynąć na społeczność międzynarodową, by położyła kres izraelskim zabójstwom w Strefie Gazy.
W wyniku trwającej od środy izraelskiej operacji zbrojnej w należącej do Autonomii Palestyńskiej Strefie Gazy zginęło co najmniej 36 Palestyńczyków, z czego około połowy to ludność cywilna, w tym kobiety i dzieci.
Tylko w piątek, który był dla Palestyńczyków jednym z najkrwawszych dni w ostatnich tygodniach, zabitych zostało ok. 20 osób w Strefie Gazy i na należącym również do Autonomii Zachodnim Brzegu Jordanu.
Zaniepokojenie w związku z sytuacją w Strefie Gazy wyraził sekretarz generalny ONZ Kofi Annan. "Trwająca wciąż przemoc czyni jeszcze trudniejszym zaprowadzenie sprawiedliwego i trwałego pokoju w tym regionie" - powiedział w piątek w Nowym Jorku. (PAP)
wit/
539