TVP znowu ma prokurenta, czyli pełnomocnika zarządu. Został nim ponownie Paweł Paluch - dyscyplinarnie zwolniony przez poprzedniego p.o. prezesa TVP Piotra Farfała. Wraz z nastaniem nowego zarządu TVP Paluch wrócił zarówno na poprzednie stanowisko - dyrektora Biura Zarządzania Programem i Marketingiem, jak i prokurenta spółki.
Palucha zwolniono dyscyplinarnie w lipcu. Farfał postawił mu wówczas zarzut ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. TVP oświadczyła wtedy w komunikacie, że powodem zwolnienia było "nieuprawnione powoływanie się przez prokurenta na rzekome stanowisko p.o. prezesa (...) dotyczące kwestii programowych. Paweł Paluch próbował wymusić na dyrektorze jednej z anten realizację audycji, która nie zyskała formalnej akceptacji zarządu".
Paluch powiedział w czwartek PAP, że nowy zarząd TVP wycofał się ze zwolnienia dyscyplinarnego.
Pytany, w jakim celu został on ustanowiony prokurentem, odparł: "TVP jest olbrzymią korporacją. W sytuacji, gdy zarząd spółki liczy obecnie dwie osoby, delegowane z rady nadzorczej, a do podjęcia jest wiele ważnych decyzji, dotyczących bieżącej działalności spółki, zdecydowano o powołaniu prokurenta".
Dodał, że jego rola polegać ma na "koordynacji działań i decyzji na niższym szczeblu zarządzania".
By Paluch mógł składać "oświadczenia woli w imieniu TVP", wymagane jest jego współdziałanie jako prokurenta łącznie z dwoma członkami zarządu albo łącznie z prezesem zarządu i członkiem zarządu.
Jak podaje biuro prasowe TVP, Paluch jest absolwentem Wydziału Operatorskiego i Realizacji TV w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. M.in. zarządzał Agencją Reklamową RADIA PLUS w Poznaniu, był doradcą ds. marketingu prezesa zarządu Invest Banku. W latach 2006-2007 oraz od lutego do lipca br. był dyrektorem Biura Marketingu i Promocji TVP. Od 7 kwietnia do 3 lipca 2009 r. pełnił funkcję prokurenta. (PAP)
js/ itm/ mag/