Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Panczenlama wiceszefem chińskiego stowarzyszenia buddyjskiego

0
Podziel się:

Panczenlama, drugi po dalajlamie hierarcha buddyzmu tybetańskiego,
popierany przez komunistyczne władze chińskie, został nominowany w środę na stanowisko wiceszefa
Stowarzyszenia Buddyjskiego. Wskazuje to na jego rolę w rozgrywkach Pekinu z dalajlamą.

Panczenlama, drugi po dalajlamie hierarcha buddyzmu tybetańskiego, popierany przez komunistyczne władze chińskie, został nominowany w środę na stanowisko wiceszefa Stowarzyszenia Buddyjskiego. Wskazuje to na jego rolę w rozgrywkach Pekinu z dalajlamą.

Mianowanie 19-letniego Gjaltsena Norbu nastąpiło w kilka dni po ostatniej rundzie rozmów wysłanników dalajlamy z władzami w Pekinie, które odrzuciły jakąkolwiek możliwość autonomii dla Tybetańczyków.

W wystąpieniu w ostatnim dniu konferencji Stowarzyszenia Buddyjskiego w Pekinie panczenlama zapewnił, jak podała oficjalna agencja Xinhua, że chce "popierać kierunek wyznaczany przez Komunistyczną Partię Chin (KPCh)".

Stowarzyszenie Buddyjskie, kontrolowane przez władze Chin, kieruje działaniami różnych gałęzi chińskiego buddyzmu.

Według ekspertów panczenlama zajmuje coraz więcej miejsca w ofensywie chińskiej propagandy przeciwko Dalajlamie XIV, oskarżanemu przez Pekin o separatyzm, i Tybetańczykom przeciwnym chińskiej obecności w ich ojczyźnie.

W maju 1995 roku Dalajlama XIV doprowadził Chiny do wściekłości, ogłaszając nowego panczenlamę. Został nim chłopiec z północnego Tybetu, Gendun Czokji Nima, w którym zwierzchnik tybetańskiego buddyzmu rozpoznał inkarnację poprzedniego panczenlamy.

Zgodnie ze zwyczajami tybetańskimi to panczenlama po śmierci dalajlamy pomaga odnaleźć jego kolejne wcielenie, a dalajlama - kolejnego panczenlamę. Panczenlama X zmarł w 1989 roku.

Według Tybetańczyków Gendun Czokji Nima jest jego niekwestionowanym wcieleniem, rozpoznanym wśród grona dzieci urodzonych po zgonie Panczenlamy X. Pekin odpowiedział na to, ogłaszając swojego panczenlamę, Gjaltsena Norbu, a Gendun Czokji Nima zniknął.

W 2007 roku Pekin wprowadził przepisy dotyczące tzw. żywych buddów i tulku - osób w hierarchii buddyzmu tybetańskiego uznawanych za wcielenia swoich poprzedników. Uznano, że wszystkie inkarnacje buddów tybetańskich muszą uzyskać rządowe potwierdzenie lub zgodę wydziału ds. religijnych i wprowadzono odpowiednie procedury oraz kary za ich nieprzestrzeganie.

Żywi buddowie, "przebudzeni", to ważny element buddyzmu tybetańskiego. "Żywy budda" to m.in. jedno z określeń dalajlamy. (PAP)

klm/ mc/

5599058, arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)