Podczas spotkania z delegacją centrum Szymona Wiesenthala papież Franciszek powtórzył, że Kościół potępia wszelkie formy antysemityzmu. Mówił, że tam, gdzie prześladowana jest jakakolwiek mniejszość, zagrożone jest dobro całego społeczeństwa.
W przemówieniu wygłoszonym podczas audiencji w Watykanie Franciszek wyraził uznanie dla działalności centrum i jego zaangażowania na rzecz zwalczania rasizmu, nietolerancji i antysemityzmu oraz zachowania pamięci o Holokauście i krzewienia wzajemnego zrozumienia.
_ - Tam, gdzie jakakolwiek mniejszość jest prześladowana lub spychana na margines z powodu swych przekonań religijnych bądź etnicznych, dobro całego społeczeństwa jest zagrożone, a my wszyscy powinniśmy czuć, że nas to dotyczy _ - oświadczył papież.
_ - Myślę ze szczególnym bólem o cierpieniu, marginalizacji i autentycznych prześladowaniach, jakich doświadcza niemało chrześcijan w różnych krajach świata _ - dodał.
Papież zaapelował następnie o zjednoczenie wysiłków na rzecz promowania kultury dialogu, wzajemnego szacunku, zrozumienia i przebaczenia.
Zwrócił uwagę na znaczenie wychowania i edukacji młodych pokoleń. _ - Musimy im umieć przekazać nie tylko wiedzę na temat historii dialogu żydowsko-katolickiego, trudności na jego drodze i postępów dokonanych w ostatnich latach; musimy przede wszystkim być w stanie wpajać im zamiłowanie do spotkania i poznawania innych _ - podkreślił Franciszek.
Centrum Szymona Wiesenthala, noszące imię zmarłego w 2005 roku żydowskiego działacza, poszukującego zbrodniarzy hitlerowskich na świecie, działa od 36 lat. Ta międzynarodowa organizacja z główną siedzibą w Los Angeles, działa w obronie praw człowieka i kultywuje pamięć o Zagładzie. Jednym z jej zadań jest też umacnianie tolerancji poprzez edukację.
Czytaj więcej w Money.pl