Lider świętokrzyskiej LPR, poseł Radosław Parda opowiedział się za wspólnym kandydatem prawicy na prezydenta Kielc. W niedzielę w tym mieście odbyła się konwencja Ligi Polskich Rodzin poświęcona przygotowaniom do jesiennych wyborów samorządowych.
Parda nie sprecyzował, którego kandydata na prezydenta Kielc LPR poprze. Dał jednak do zrozumienia, że mógłby to być zmierzający do reelekcji, obecny prezydent miasta Wojciech Lubawski, pod warunkiem, że jego kandydatura uzyska poparcie także innych partii prawicowych.
Zgodnie z wytycznymi władz krajowych LPR, świętokrzyska Liga wystawi własną listę kandydatów do sejmiku wojewódzkiego. "W powiatach i gminach jest szeroka zgoda na tworzenie koalicji wyborczych" - dodał Parda. Według niego, lokalne władze partyjne będą miały dużą samodzielność w kształtowaniu list kandydatów.
Jeden z liderów LPR, wicemarszałek Sejmu Marek Kotlinowski, odniósł się w Kielcach do niedawnej rezolucji Parlamentu Europejskiego wskazującej Polskę jako jeden z krajów, w którym doszło do "wzrostu nietolerancji powodowanej rasizmem, ksenofobią, antysemityzmem i homofobią". "LPR stanowczo sprzeciwia się temu, że Niemcy dziś wiedzą lepiej, czym jest tolerancja, a Belgia, czy Holandia - w jakim środowisku mają wzrastać dzieci" - powiedział.
"Polacy chcą mieć prawo kształtowania relacji społecznych tak, jak uważają. Nikt w Polsce nie jest prześladowany z powodu inności, natomiast nie chcemy doprowadzić do sytuacji, że ta inność będzie epatowała z ulic, w polskiej szkole i będzie zagrażać normalnemu wzrastaniu dzieci w rodzinie, którą nasza konstytucja definiuje jako związek kobiety i mężczyzny" - podkreślił Kotlinowski. (PAP)
mch/ ura/