We wtorek członkowie Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt zdecydują, czy nadal pracować nad projektem ustawy o ochronie zwierząt, przygotowanym przez Koalicję dla zwierząt. Zakłada on m.in. obowiązek nadzorowania rozrodu zwierząt domowych.
Poseł Paweł Suski (PO) poinformował PAP, że w spotkaniu zespołu weźmie udział ok. 12 organizacji prozwierzęcych, a także przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa. "Omówimy projekt, zdecydujemy czy go forsować, czy ma on szansę na poparcie posłów" - powiedział. W jego ocenie projekt ten zawiera sporo błędów, a rozwiązania w nim zaproponowane są zbyt daleko idące.
W projekcie przewiduje się m.in. powołanie Krajowego Inspektora na Rzecz Zwierząt wraz z wojewódzkimi oddziałami; jego autorzy chcą nadzorowania rozmnażania zwierząt domowych przez prowadzenie hodowli w formie działalności gospodarczej.
"W sytuacji budżetowych cięć, szukania oszczędności, tworzenie nowej instytucji i to w roku wyborczym - to raczej nierealne" - uważa Suski. Zapis dotyczący nadzorowania hodowli zwierząt określił jako "uderzenie w pewne swobody". "Posiadanie zwierząt domowych jest przecież działalnością hobbystyczną" - zaznaczył.
Projekt ustawy przygotowany przez Koalicję dla zwierząt powstał po tym, jak pod koniec listopada ub. roku organizacje prozwierzęce poróżniły się - popiera go jedynie część z nich, m.in. Stowarzyszenie Arka, Fundacja Viva.
Pierwszym zgłoszonym do Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt był projekt małej nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, przygotowany m.in. przez zoologa, prof. Andrzeja Elżanowskiego na zlecenie organizacji "Straż dla zwierząt". Suski zapowiedział, że zespół prawdopodobnie wróci do prac nad tym projektem, chociaż i on - w jego ocenie - "budzi kontrowersje".
W projekcie tym wprowadzono z kolei m.in. zakaz strzelania myśliwych do błąkających się psów - mieliby oni natomiast pomagać w odławianiu zwierząt instytucjom do tego uprawnionym, zobowiązano gminy do opracowania programu przeciwdziałania bezdomności zwierząt, zakazano sprzedaży i nabywania zwierząt niegospodarskich poza miejscem hodowli, zaproponowano też zakaz prowadzenia schronisk dla zysku.
Autorzy małej nowelizacji chcą także zakazania niehumanitarnego traktowania zwierząt bez względu na zamiar sprawcy. Jak podkreślają, zwierzęta cierpią częściej z powodu niedbalstwa czy nadmiernej eksploatacji, jak np. w przypadku psów trzymanych na łańcuchach. Projekt małej nowelizacji popierają m.in. Stowarzyszenia: "Straż dla zwierząt", "Klub Gaja", OTOZ "Animals". (PAP)
kno/ pz/ gma/