W przyszłym roku nie należy spodziewać się podwyżki podatków dochodowych - poinformował w środę dziennikarzy przebywający z wizytą w Rumunii wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak.
"Nie sądzę, aby w przyszłym roku były podwyższone podatki dochodowe" - powiedział Pawlak. Dodał, że alternatywą dla tego może być przyspieszenie prywatyzacji.
W ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk po spotkaniu z prezydentem Lechem Kaczyńskim powiedział, że rząd ma pakiet pomysłów, których realizacja pozwoli uniknąć podwyższania podatków w 2010 roku.
We wtorek wiceminister skarbu Jan Bury poinformował PAP, że w przyszłym roku rząd chce, aby przychody z prywatyzacji były znacznie wyższe niż zakładane w tym roku 12 mld zł.
Z przeprowadzonych przez PAP rozmów z politykami PO i PSL wynika, że dla poprawienia przyszłorocznej sytuacji budżetowej PSL dopuszcza m.in. czasowe wprowadzenie 40 proc. podatku dla najlepiej zarabiających; zaś PO jest przeciwna zwiększaniu podatków bezpośrednich i taki ruch byłby dla niej ostatecznością; może natomiast rozważyć podniesienie akcyzy.(PAP)
gsu/ bg/ gor/ bos/