Na wniosek białostockiej prokuratury okręgowej sąd aresztował w czwartek na trzy miesiące znanego podlaskiego biznesmena Mirosława C., któremu postawiono zarzuty działania na szkodę własnej spółki Farm Agro Planta SA, obecnie w upadłości - poinformował PAP rzecznik prokuratury Adam Kozub.
Mirosław C. został zatrzymany w miniony wtorek w sądzie w Bielsku Podlaskim (Podlaskie), gdzie kończy się proces, w którym postawiono mu podobne zarzuty, ale dotyczące innego okresu działalności jego firmy.
Wraz z nim, funkcjonariusze ABW zatrzymali też byłego przewodniczącego rady nadzorczej spółki. Po postawieniu mu zarzutów, takich samych jak Mirosławowi C., prokuratura zastosowała wobec niego 20 tys. zł poręczenia majątkowego i zakaz opuszczania kraju. Szczegółów dotyczących sprawy prokuratura nie chce ujawniać.
W procesie, który kończy się przed sądem w Bielsku Podlaskim (w przyszłym tygodniu mają odbyć się mowy końcowe), na ławie oskarżonych zasiada dziesięć osób. Mirosławowi C. prokuratura zarzuca działanie na szkodę własnej spółki w latach 1999-2001 i oszustwo sięgające ponad 7,5 mln zł.
Nowe zarzuty dotyczą działalności spółki w latach 2002-2003. Straty prokuratura szacuje na ok. 8 mln zł.
Firma, założona przez Mirosława C. w 1997 roku, znana była przede wszystkim z importu nawozów sztucznych zza wschodniej granicy. Zajmowała się także ich produkcją. W 2004 roku sąd ogłosił jej upadłość. Obecnie jej majątkiem zajmuje się syndyk. (PAP)
rof/ itm/