Pierwsze poligonowe ćwiczenia Sił Odpowiedzi NATO (NATO Response Force - NRF) mają szanse odbyć się w Polsce w 2013 r. - powiedział PAP w czwartek szef MON Bogdan Klich.
O tym, że Polska podejmuje inicjatywę w tym zakresie i że spotkała się ona z życzliwym odzewem krajów Europy Środkowej, PAP pisała na początku lutego.
Ćwiczenia NRF były wówczas jednym z tematów obrad nieformalnej sesji ministrów obrony państw NATO w Stambule. Szef MON podkreślał wtedy, że pojawiła się zapowiedź czteroletniego planu ćwiczeń NRF i informował, że Polska zgłosiła gotowość bycia państwem-gospodarzem.
"W najbliższych dwóch latach - 2010 i 2011 - zachęcamy kraje NATO do tego, by zapraszały na swoje ćwiczenia narodowe obserwatorów z innych krajów sojuszniczych. W związku z tym zaproponowaliśmy, by na naszą +Anakondę+ we wrześniu tego roku przyjechała jak najszersza ekipa obserwatorów państw członkowskich NATO" - powiedział PAP w czwartek Klich.
Pierwsze ćwiczenia dowódczo-sztabowe mają się odbyć w roku 2012. "One są najłatwiejsze do przeprowadzenie, bo najmniej kosztują i nie wymagają skomplikowanych przygotowań" - powiedział minister.
Dodał, że pierwsze ćwiczenia z użyciem wojska mają się odbyć 2013 r.. "Wyraziliśmy gotowość udostępnienia własnych poligonów" - powiedział szef MON. Wiążące decyzje w tym zakresie jeszcze nie zapadły.
Na początku lutego w wywiadzie dla PAP minister mówił, że Polska traktuje NRF jako kluczowe narzędzie wsparcia wojskowego na wypadek zagrożenia któregokolwiek z państw NATO. Podkreślał, że z tego powodu przez ostatnie lata Polska nie tylko apelowała, by NRF jak najszybciej osiągnęły gotowość operacyjną - co ma nastąpić w lipcu tego roku - ale zadeklarowała ok. 5-procentowy wkład naszego wojska w te siły.
Do tematu ćwiczeń NRF wróciła czwartkowa "Gazeta Wyborcza". (PAP)
ktl/ abr/ gma/
