Do wprowadzenia niższej opłaty (14 gr za kilometr) potrzebna jest jeszcze decyzja Gdańsk Transport Company (GTC) - firmy, która w ramach koncesji zarządza drogą.
Chodzi o zgodę GTC na wprowadzenie niższej ceny (co spowoduje prawdopodobne zwiększenie ruchu na drodze) i zapewnienie, że firma nie będzie żądała od państwa żadnych odszkodowań. Minister Sławomir Nowak szef gabinetu politycznego premiera wyraził nadzieję, że ostateczna decyzja zapadnie jeszcze dziś.
Jeśli uzyskana będzie zgoda na obniżkę, to nowa cena za przejazd A1 będzie obowiązywać aż do połowy przyszłego roku, kiedy to skończy się rozpoczęty przed trzema tygodniami remont drogi krajowej nr 1 - trasy alternatywnej dla A1.
O obniżenie lub całkowite zniesienie opłat na autostradzie A1 na czas remontu "jedynki" apelowali od wielu miesięcy do ministra infrastruktury wywodzący się z PO wojewoda pomorski i marszałek województwa pomorskiego oraz lokalni działacze PiS. Ci ostatni zorganizowali m.in. kilka pikiet na autostradzie. W jednej z nich wziął udział Jarosław Kaczyński.