Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Polsko-bawarska komisja ekspertów m.in. o nauce języka polskiego

0
Podziel się:

Nauczanie języka polskiego i niemieckiego,
kultura, szkolnictwo wyższe oraz współpraca gospodarcza - to jedne
z głównych tematów rozmów polsko-bawarskiej komisji ekspertów,
która obradowała w Warszawie.

Nauczanie języka polskiego i niemieckiego, kultura, szkolnictwo wyższe oraz współpraca gospodarcza - to jedne z głównych tematów rozmów polsko-bawarskiej komisji ekspertów, która obradowała w Warszawie.

Ze strony polskiej rozmowom przewodniczył pełnomocnik premiera Donalda Tuska ds. dialogu międzynarodowego prof. Władysław Bartoszewski, a z niemieckiej - minister ds. federalnych i europejskich rządu Bawarii Emilia Mueller.

Bartoszewski relacjonował na konferencji prasowej, że w rozmowach polsko-bawarskich nie było różnic poglądów, ale były "pewne uściślenia", które dotyczyły m.in. "większej pieczy rządu bawarskiego nad nauką języka polskiego".

W Bawarii - mówił Bartoszewski - mieszka ponad 40 tys. obywateli polskich. Jest tam jednocześnie jedna szkoła typu gimnazjalno- licealnego, która dopuszcza w trzech ostatnich klasach język polski jako przedmiot maturalny.

Bartoszewski zapewnił, że nie ma żadnych ograniczeń ze strony bawarskiej, aby w szerszym zakresie zdawano język polski na maturze. "Nie chcemy czuć się gorzej niż inne grupy mniejszościowe w Bawarii, bo nie ma ku temu powodów" - podkreślał profesor.

Bartoszewski poinformował, że polskie Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego rozmawia z władzami bawarskimi o utworzeniu na jednym z bawarskich uniwersytetów centrum, które miałoby stać się "zaczątkiem polonistyki" na poziomie uniwersyteckim.

Mueller podkreślała, że stosunki polsko-niemieckie są "tak dobre jak nigdy"; dziękowała Bartoszewskiemu za zacieśnianie relacji z Bawarią. Zaznaczyła, że Polska zajmuje czternaste miejsce wśród partnerów handlowych Bawarii, wyprzedzając m.in. Japonię.

Poinformowała też, że rozmawiała w poniedziałek z wicepremierem, ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem m.in. o polityce energetycznej.

"Zgodziliśmy się, że długofalowe zaopatrzenie się w energię stanowi największe wyzwanie XXI wieku. Spór gazowy między Rosją a Ukrainą pokazał, że nie możemy dać się zepchnąć do niebezpiecznego uzależnienia. Europa potrzebuje odpowiednich rezerw, aby przyszłe kryzysy móc pokonać bez szkód. Europa również w przypadku przyszłych kryzysów musi mówić jednym głosem. Nie może być tak, że niektóre państwa wybierają sobie najlepsze kąski" - powiedziała bawarska minister.

Mueller podkreśliła też, że Niemcy - podobnie jak Polska - nie może się uzależnić od jednego dostawcy gazu. "Ważne, żebyśmy osiągnęli dywersyfikację - jeśli chodzi o kierunki dostaw i kraje dostawców" - podkreśliła.

Poinformowała ponadto, że rozmawiała z Pawlakiem o intensyfikacji współpracy w zakresie odnawialnych źródeł energii - w tym w zakresie biomasy, energii wodnej, słonecznej, wiatrowej i geotermalnej.

Mueller była pytana, czy Bawaria pomoże finansowo Fundacji Auschwitz-Birkenau. W połowie stycznia prof. Bartoszewski jako przewodniczący Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej podpisał akt notarialny powołujący do życia Fundację Auschwitz-Birkenau.

Fundacja powstała zgodnie z wolą Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej - w odpowiedzi na trudną sytuację finansową Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Dotychczas muzeum utrzymywało się głównie z pieniędzy pochodzących z budżetu państwa polskiego oraz przychodów własnych; pomoc zagraniczna stanowiła w roku 2008 około 5 procent budżetu.

Mueller podkreśliła, że Auschwitz-Birkenau to sprawa europejska. "Jest to sprawa, za którą wszyscy musimy wziąć odpowiedzialność" - oceniła. Jak dodała, nie może jednak na razie powiedzieć o szczegółowym stanowisku Bawarii w kwestii pomocy finansowej dla Auschwitz-Birkenau.

Zdaniem Bartoszewskiego, Polska ma historyczny obowiązek dbać o Auschwitz-Birkenau. "Ale byłoby rzeczą dziwną, gdyby Polacy po trzech pokoleniach mieli dźwigać materialne koszty np. konserwacji zagrożonych zawaleniem budynków czy przedmiotów" - powiedział.

Jak zaznaczył, Auschwitz-Birkenau to nie jest tylko sprawa polska, ale "sprawa ludzka i europejska". Bartoszewski zauważył, że w obozie Auschwitz-Birkenau ginęli obywatele kilkudziesięciu krajów. "Nie ma żadnego powodu, aby Europa nie przyjęła do wiadomości tej spuścizny" - ocenił.

Polsko-bawarska komisja ekspertów została powołana w efekcie ustaleń poczynionych przez Bartoszewskiego (jako szefa MSZ) podczas wizyty w Bawarii w 1995 roku. Pierwsze posiedzenie komisji odbyło się w 1996 roku w Monachium; spotkania odbywają się raz na półtora roku, na przemian w Polsce i w Bawarii.

Styczniowe spotkanie zaplanowane na końcówkę ubiegłego roku zostało przełożone ze względu na wybory w Bawarii. Kolejne zaplanowano na 2010 rok; odbędzie się w Niemczech. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)