*Uznanie Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) za uczestnika walk o niepodległość państwową jest wewnętrzną sprawą Ukrainy - ocenił ukraiński minister spraw zagranicznych Petro Poroszenko. *
"Jest to przede wszystkim sprawa wewnętrzna Ukrainy. Wewnątrz państwa mogą być na ten temat prowadzone dyskusje i istnieć różne poglądy, jednak stanowisko innych państw będzie wyłącznie przyjmowane do wiadomości. Nic ponadto" - oświadczył szef MSZ w opublikowanym we wtorek wywiadzie dla dziennika "Kommiersant-Ukraina".
Poroszenko odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy dekret ustępującego prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki z minionego piątku, uznający m.in. UPA za uczestnika walk narodowo-wyzwoleńczych, nie wywoła "gniewnych not" ze strony ministerstwa spraw zagranicznych Rosji.
Wcześniej, 22 stycznia, Juszczenko ogłosił inny dekret, którym pośmiertnie uhonorował tytułem Bohatera Ukrainy Stepana Banderę, przywódcę Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN).
Decyzja ta wywołała protesty w Rosji i w Polsce; Bandera stał na czele jednej z frakcji OUN, której zbrojne ramię, Ukraińska Powstańcza Armia (UPA), obarczana jest odpowiedzialnością za prowadzone od wiosny 1943 roku czystki etniczne ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.
"Istnieje ogromna liczba państw, w których ci, czy inni działacze społeczni są symbolami narodowymi, bądź bohaterami, co wywołuje opór w innych krajach. Ukraina nie jest tu unikalna" - powiedział Poroszenko w rozmowie z "Kommiersantem-Ukraina". (PAP)
jjk/ ap/