Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Porządkowanie miejskiej przestrzeni - festiwal "Warszawa w budowie"

0
Podziel się:

W październiku mieszkańcy stolicy mogli zadbać o warszawską przestrzeń w
ramach festiwalu "Warszawa w budowie". Zbadano wiele płaszczyzn miejskiego życia - zarówno
charakter nowych inwestycji, jak i np. rozkład przejść dla pieszych i chodników.

W październiku mieszkańcy stolicy mogli zadbać o warszawską przestrzeń w ramach festiwalu "Warszawa w budowie". Zbadano wiele płaszczyzn miejskiego życia - zarówno charakter nowych inwestycji, jak i np. rozkład przejść dla pieszych i chodników.

W ramach "Warszawy w budowie" odbyło się w Warszawie kilkadziesiąt imprez - wystaw, dyskusji i warsztatów, w których brali udział architekci, urbaniści, artyści oraz wszyscy zainteresowani kształtowaniem miejskiej przestrzeni. Dzięki festiwalowi, organizowanemu przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej, warszawiacy mogli podzielić się spostrzeżeniami na temat miejskiej przestrzeni i poznawać sposoby na rozwiązanie urbanistycznych problemów stolicy.

"Po ponad dwudziestu latach wolności okazuje się, że nie zbudowaliśmy nowego, ciekawego miasta" - powiedział PAP jeden z kuratorów "Warszawy w budowie" Tomasz Fudala. "Niepodjęcie radykalnej decyzji było podstawowym błędem urbanistycznym po 1989 roku - dlatego miasto budowało się chaotycznie i bez planu" - dodał.

Warszawiacy zabierali głos w ramach cotygodniowych "Departamentów propozycji" i warsztatów, które pokazały, że wśród mieszkańców miasta rośnie potrzeba przeciwdziałania przestrzennemu chaosowi. Pomysły były różne - od szczegółowych propozycji dotyczących m.in. przebudowy ulic i rozkładu terenów zielonych, po bardzo wizjonerskie. "Takie dyskusje powodują odzew ze strony władz miasta" - powiedział kurator.

Niektóre festiwalowe koncepcje były natychmiast realizowane. Podczas warsztatów "Anarchy Design" uczestnicy spontanicznie wytyczyli na ulicy Emilii Plater przejście dla pieszych, które funkcjonuje obecnie obok pierwotnego zamysłu władz miejskich - przejścia podziemnego.

Spisane propozycje będą udostępnione miejskim urzędnikom, którzy dzięki temu mogą poznać, co na temat Warszawy sądzą jej mieszkańcy. "Muzeum jako instytucja kultury dało pole do dyskusji nad czekającymi na rozstrzygnięcie decyzjami, np. nad przyszłością placu Defilad" - zaznaczył kurator.

"Zadaniem tego festiwalu było skonfrontowanie ze sobą różnych rodzajów wiedzy - artystów, fachowców i użytkowników miasta, którzy dostarczają prostych obserwacji, pozwalających ułatwiać życie w mieście" - mówił Fudala.

Organizatorzy "Warszawy w budowie", czerpiąc z polskiej historii, lokalnej rzeczywistości oraz zagranicznych idei architektoniczno-urbanistycznych, przedstawili własne warianty i koncepcje. Zorganizowane w ramach festiwalu wystawy były poświęcone w dużej mierze powojennemu modernizmowi i jego twórcom: autorowi projektu kolei średnicowej Arseniuszowi Romanowiczowi, Karolowi Schayerowi i Stanisławowi Zamecznikowi. Jak stwierdził kurator, warszawski modernizm powinien zostać doceniony, tymczasem miasto nie korzysta z dobrych urbanistycznych rozwiązań i nie rewitalizuje istniejącej architektury, nierzadko niszcząc estetyczne i funkcjonalne obiekty. "Warto z naszej lokalności wyciągać wnioski" - dodał.

"Okazuje się - mówił Fudala - że rozwiązania architektoniczne stosowane w tamtej trudnej rzeczywistości są dziś bardzo atrakcyjne ze względu na wizualną czystość i ład". Niekontrolowany rozwój miasta sprawił, że młodsze pokolenia zaczynają doceniać architekturę powojennego modernizmu.

Podczas festiwalu zaprezentowano przykłady miast, od których Warszawa może się uczyć. "W kojarzonych jedynie ze slumsami miastach południowej Ameryki, dzięki autobusom, mieszczącym 300 osób i sprawnie jeżdżącym po mieście, tanio i szybko rozwiązano problem korków" - tłumaczył kurator. Uważa on, że taki sposób sprawdziłby się również na warszawskiej Białołęce czy ulicy Puławskiej.

Festiwal zakończy się w niedzielę pokazem filmu "Cities on Speed - Bogota Change". (PAP)

mce/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)