Posterunki graniczne na północy Kosowa, które we wtorek spaliła mniejszość serbska, zostały zabezpieczone i wzmocnione w środę przez żołnierzy natowskich sił KFOR i policjantów ONZ.
Droga wiodąca do posterunków w miejscowościach Jarinje i Zubin Potok, jedyny szlak łączący Kosowo z północną Serbią, jest zamknięta. 40 żołnierzy z Francji i USA otoczyło przejście w Jarinje drutem kolczastym. Na miejscu są też żołnierze polskiego kontyngentu.
Agencja Associated Press podała, że na środę Serbowie z Kosowskiej Mitrovicy zapowiedzieli dalsze protesty. We wtorek tysiące młodzieży maszerowało przez most, który dzieli miasto na część albańską i serbską, skandując: "Kosowo to Serbia".(PAP)